Uwazam, ze nie ma w tym nic zlego,ze pojedzie z dziadkami, pod warunkiem,ze sam wyraza na o chec. Mysle, zebys nie popadala w histerie, jest ok wiadomo,ze 7 tyg to sporo,ale bedziesz do niego napewno dzwonic codziennie i nie odczuje brak Twojej milosci.

ja mysle ze bardzo dobrze zrobilas kochana:) ty odpoczniesz i zajmiesz sie soba i pozniej malenstwem a synek bedzie mial super wakacje u babci, ja zawsze jezdzilam na cale 2 miesiace i wspominam jako jedne z lepszych chwil mojego dziecinstwa:)

Chociaż nie mam takiego doświadczenia, to wydaje mi się, że nie ma co panikować. Będziesz miała mniej obowiązków, a synek przyjedzie kilka dni po porodzie. Wydaje mi się, że nie ma co się stresować. Ale to tylko i wyłącznie moje zdanie..

ależ kochana , dla niego to wakacje!! skoro chce jechać niech jedzie, odpocznie, pobawi się. Ty będziesz miała czas na maluszka, on nie będzie się czuł odrzucony i już :)

Już jak obiecałaś to dotrzymaj słowa bo dzidzia się jeszcze nie urodziła a tak możę mieć żal i będzie mówił że to wszystko przez bobaska. Już jest duży chłopak u dziadków się wyszaleje a Ty bedziesz miała czas na kurację po porodową i maleństwo. A syn w tym czasie nie będzie czuł się zaniedbany.

daj spokoj przeciez on ma juz 7 lat :) ciesz sie tym , że bedziesz mieć chwile dla siebie ;) jade we wtorek do PL i przy okazji zabieram corke znajomych do dziadkow :)

Z perspektywy swojej,Jakub miał 7 lat jak urdziła się Lenka powiem,że to nie właściwy czas aby dawać młodego do dziadków.On powinien być przy tym wszystkim przy tobie,pewnie jest ciekawy swojego rodzeństwa,pewnie pierwsza zazdrość się pojawi itp.powinien z tatą odwiedzić mamusię w szpitalu itp.z drugiej zaś strony są szanse,że da radę być przy tym,przy tobie.Okres kiedy dziecko się urodzi jest najważniejszy dla syna,to jemu będziesz musiała poświęcić więcej czasu i tłumaczyć dlaczego tak jest,że maleństwo masz non stop przy sobie i non stop coś przy nim robisz.Także są dwie strony i życzę Ci aby młody zdążył na czas i cieszył się z rodzeństwa razem z całą rodzinką.I powiem,że najgorszy czas był by gdy byś dała go po narodzinach dziecka jako"jedź do babci bo nie dam sobie rady":)także głowa do góry będzie dobrze.

dziekuje kochane za odpowiedzi,chyba zaczynam sie lepiej czuc! Tak synek bardzo chce jechac do Pl,a przyjedzie jesli faktycznie urodze 14nastego sierpnia,to on bedzie 3 dni po porodzie!

Zle na pewno nie zrobiłaś dziadkowie są potrzebni naszym dzieciom, przecież jak będzie bardzo tęsknił to może wrócić wcześniej to nie jest koniec świata.
Jak wróci w terminie ty akurat troszkę zbierzesz się po porodzie będziesz mogła cieszyć się dzidzią i synkiem.
Dzieci dobrze znoszą nowe miejsca szybko się klimatyzują ty będziesz tęsknić ale dla niego to duża atrakcja więzi z rodziną i kraj.
Wiem bo mojego szwagra syn przyjeżdża na wakacje kilka tyg w podobnym wieku jak dziadkowie dobrze się zajmują chłopak dobrze się bawi a dobry kontakt tel sprawia że czas mu płynie szybko.

jesli bedzie z dziadkami to na 100% bedzie zadowolony .. :) ty sie stesknisz ale wyjdzie wam to na dobre ... chociaz ja uwazam ze 7 tyg to troche duzo