Napewno bedzie ci smutno ale pomysl o jego wakacjach tam gdzie jestes a w Polsce?napewno w polsce z dziadkami bedzie je mial wspaniale i ciesz sie tym ze synek zasluzyl na to aby poszalec wybawic sie.A ty za to odpoczniesz,przygotujesz sie na przyjscie nowego czlonka rodziny,zdazysz zatesknic za malym-co tez jest dobre,on tez doceni mamusie i jej brak :) Glowa do gory dacie rade,ja uwazam ze chodz ciezka to bardzo dobra decyzja.a porod?wiesz ze mozesz rownie dobrze urodzic po jego powrocie,pozatym jak urodzisz przed to maly bedzie mial niespodzianke i mame w domu i dzidzie a nie w szpitalu :)

puść małego, niech jedzie. ty sobie odpoczniesz (nawet nie wiesz, jak bardzo), zwłaszcza te pierwsze dni po porodzie. a on wróci kilka dni później, już dzidzia będzie. Poza tym, obiecałaś dziecku i teraz co? nie bo mam będzie rodzić? eee. tak nie można. POwiem ci, że ja jak rodziłam kolejne dzieci często celowo wysyłałam starszych na przykład do babci, żeby mieć chwilę spokoju. i to nie znaczy że jestem wyrodną matką.

Jeżeli synek tego chce i cieszy się na ten wyjazd to niech jedzie ;) A jeżeli zatęskni to zawsze może wrócić prędzej ;)

Nooo kochana nie stresuj sie,napewno Twoj maluch bedzie w dobrych rekach :)przeciez u dziadkow najlepiej :)Napewno Ci ciezko na sercu,ale nie jestes zla matka,nie mysl tak nawet,tylko wykorzystaj ten czas dla siebie,najlepiej na maksymalny odpoczynek przed nadchodzacym rozwiazaniem.Wiec zrelaksuj sie i gromadz sily,bo nowo narodzony cud wkrotce na ten relax ci nie pozwoli.Bedzie dobrze,trzymaj sie cieplutko :))