Dom kanadyjski nie jest z paczki...

Moim marzeniem jest domek na wsi i daze do tego i bede dazyc i nawet apartament by mnie nie przekonal:) a swoja droga bardzo tanie macie nieruchomosci

Domek na wsi też fajna sprawa, jedynym argumentem za mieszkaniem w mieście jest dla mnie to że wszędzie blisko... ale z drugiej strony 15 km to też nie tak dużo. A fajnie jest wychowywać dzieci na wsi

patrzac z mojego punktu widzenia(mieszkam na wsi)wole opcje 3...wszedzie blisko, ogrodek, metraz podobny....nawsi jest fajnie ale na wakacjeu dziadkow ....w miescie latwiej znalec prace takze dla siebie...

Sama całe życie mieszkałam w mieście i wyprowadziłam się na wieś.Też mam 15 km:)Nie żałuje.Na wsi życie jest zupełnie inne, spokojniejsze, ludzie milsi, łatwiej nawiązać tu kontakty.Nie mam jednak na myśli wioski gdzie jest kilka domów na krzyż.Ja trafiłam na osiedle gdzie jest dużo młodych ludzi z dziećmi.

Dojezdzam tak wlasnie do pracy i zajmuje mi to komunikacja meijscka az 3 godziny dziennie. Zdarza sie, ze w pracy jestem krocej niZ zajmuje mi dojazd. Nie mam samochodu (tzn nie jezdze osobiscie) - pewnie zmieniloby to decyzje. Na przedmiesciach mieszkam od 8 lat znam wiece realia obu sytuacji -  centryum praiwe 200 tys miasta i na przedmeisciach takiego pow. 500 tys..

Domek na wsi ;-) . My nie mamy działki i właśnie jesteśmy przy końcowej fazie starania się o kredyt na dom, 12 km od miasta ;-) a jeśli chodzi o kredyt to doprowadza mnie już to do nerwicy , jak masz decyzję pozytywną to czekasz dalej na następną i tak w kółko. Ale moim marzeniem jest kupić własnie domek na wsi i mieć święty spokój ;-)

my mieszkamy 15 km od miasta.

a maz i tak dojeżdża do pracy 50 km

Ja jestem zwierzęciem miastowym,miasto daje więcej możliwości. Wszystko zależy jakim jesteście typem ludzi, wolicie duże, huczne miasto czy spokojne okolice. Ja się na wsiach nudze, wkurza mnie, że wszędzie daleko. Zróbcie to co podpowiada Wam serce. Koszty kosztami ale DOM też bardzo dużo kosztuje przede wszystkim pracy własnej. 

Domek na wsi, ładnie pieknie a jak przyjdzie zima? Jaki wyjazd, czy jest szansa że w razie potrzeby sama dasz rade dojechac do miasta. Jak dla mnie za daleko. W miescie jednak wszytsko blisko a skoro swój kawałek ogródka to wole miec wszystko na miejscu i blisko niz potem w razie potrzeby kombinowac jak gdzie czym dojechac.