Haha pewnie bym powiedziała, że nie ma mnie w domu lub, że to nie najlepszy moment :)

choć tak naprawdę pewnie doprowadziła bym i siebie i dom do porządku, ale w 50% 

Na pewno siebie doprowadzilabym do porzadku, a co do domu... Zgarnelabym wszystko do jakiegos kubla. Poza tym zawsze mozna dokonczyc ogarniac jak juz ktos jest. To tylko dom, wiadomo, ze mam dziecko.

po 1s iebie, po 2 dom

ogarnęla bym w miare możłiwości.

powiedziałabym ze nie ma mnie w domu chyba ze byłby to ktos przy kim nie musze wygladac super ja i dom

Najpierw dom potem siebie :)

zwalila bym  wszystko na podłoę wzieła miotłe i zamiotła do szafy :) zajmie 2 minuty i ogarneła sibie

ostatnio mialam taka sytuacje ledwie co wstałam w domu burdel mąż pozostawiał po kolacji pełno naczyń dzieciaki zabawki itp dzwoni tel  moi dziadkowie ze juz wyjezdzaja do nas miałam godzine wiec ogarnełam szybko dom pozniej siebie i dzieciaki

Powiedziałabym że nie mam czasu albo że mnie nie ma.