nadine Twoja sytuacja była inna to jest dziecko Twojego męża , osoby która kochasz , nikt Cie nie zgwałcil .
Wiesz co to jet gwałt ? I pomyśl że nosiłabyś pod sercem i męczyła się porodem przez jakiegoś zboka i jeszcze nie daj Boze dziecko bylo by do niego podobne i każdego dnia Twojego zycia przypominało by Ci o gwalcie ...

przecież napisałam że mnie ktoś ...... przeczytaj najpierw!!!!!!! i to mój mąż powiedział że jak usunę to żebym już się do niego nie odzywała ..... i bardzo mu za to dziękuję i kocha jak swoje !!! I ŁADNIE MASZ JAK BYŚ ZABIŁA WŁASNE DZIECKO nie boli mnie to co się stało nawet jestem szczęśliwa że mam takiego cudnego synka!!! jak rodziłam 1 razy to była tam kobieta która też urodziła dziecko z gwałtu i też była zadowolona że tak postąpiła mimo że nie miała nawet chłopaka żeby jej pomógł !!!! nie wypowiadaj się na temat innych jak DZIECKO BYŚ ZABIŁA SWOJE!!!

Powinna być legalna i darmowa , tak samo jak antykoncepcja .
Znałam kiedyś dziewczynę która została zmuszona do urodzenia dziecka z gwałtu , dziecko zostawiła w szpitalu a miesiąc później sama podcięła sobie żyły ...

To masz wspaniałego męża nadine , niestety nie wszyscy tacy są .

Podziwam Cie bo ja bym nie dała rady psychicznie i nie chciałabym się meczyć ciąża i porodem przez zwyrodnialca .

Myslę że powinna byc legalna , kto chce i tak to robi , więc lepiej nie napychać kieszeni prywatnym ginekologom .
Myśle że dziecka z gwałtu bym nie urodziła i wiem ze mój mąż tez by tego nie chciał .
Nadine każda kobieta czuje inaczej ty się cieszysz , ze podjęłaś taka decyzję , ale dla niektorych kobiet prawdziwym dramatem jest urodzić . I nie mozna obwiniać takiej kobiety że nie chce dziecka z gwałtu .

Jestem za aborcją-kobieta powinna mieć wybór.Jestem za aborcją do 10tygodnia.Jestem za legalną aborcją.

nadine, przykro mi, że coś takiego Cię spotkało... i myślę, ze to niesamowite doświadczenie ze z czegoś tak koszmarnego, mógł się narodzić mały skarb, który jest kochany i niczemu winny. podziwiam, że miałaś siłę na to wszystko. i męża. wiele matek by nie potrafiło tak zrobić. może Tobie pomogło to, ze byłaś już matką. najczęściej ofiary gwałtu są młode, bezdzietne i często niedojrzałe.

ja jestem za aborcją w uzasadnionych przypadkach, dlatego nie zaznaczałam w jednej sondzie. jeśli chodzi o legalizację, to jestem za, ale pod warunkiem, że nie byłaby to metoda antykoncepcji. uważam, że lepsze to, niż zabiegi dokonywane w podziemiu, narażąjące życie kobiety, lub skazujące ją potem na bezpłodność. urodzenie dziecka i zostawienie go do adpocji? hmm... zanim ta adopcja nastąpi, dziecko wiele wycierpi, nie mogę znieść, jak sobie pomyślę o maluszku, które w najważniejszym momencie jego życia jest bez mamy...
aborcja w syt. gwałtu jest legalna, więc nie ma co się tu wypowiadać. i nóż w kieszeni mi się otwiera, jak lekarze w takich sytuacjach zdzierają kasę z pacjentek, bazując na jej niewiedzy.

w sytuacji ciężkich wad genetycznych - nie wiem, mam mieszane uczucia. z jednej strony to nie sklep, że się wybiera nie wadliwe egzemplarze... z drugiej strony narażać dziecko na życie w kalectwie i matkę na cierpienie... nie mówiąc już o kosztach leczenia... nie wiem.

i jeśli już, to najpóźniej do 10-12 tygodnia. i po wielu rozmowach z psychologiem. bo często jest tak, ze wiekszą traumą jest nie urodzenie niechcianego dziecka, które potem najczściej jest chciane i kochane, tylko skutki aborcji dla psychiki kobiety.

w ogóle temat-rzeka. a czasu brak na sensowniejszą wypowiedź.

ja tu się nie chce wykłócać to pytanie brzmiało że mam uzasadnić decyzję ze swojego poprzedniego pytania więc uzasadniam .... wiadomo że w niektórych przypadkach było by to jedyne wyjście z sytuacji ale osobiście odradzam choćby nie wiadomo co!!!
niech to ktoś obejrzy i niech zobaczy jak by się czuł jak by to zrobił albo i jeszcze gorzej :(
http://dzidziusiowo.pl/filmy/viewvideo/112.html

Ja jestem za aborcją ale tylko w bardzo wczesnej ciąży. Moim zdaniem każda kobieta powinna mieć prawo decydować czy chce dziecko czy też nie. Myślę też, że taki zabieg powinien być poprzedzony przymusową wizytą u psychologa i kobiety, która dokonała aborcję i ma doświadczenie jak to po zabiegu jest, co się dzieje w głowie kobiety już po aborcji. Takie jest moje zdanie.