« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalena1
magdalena1

2012-08-31 15:40

|

Pozostałe

Co myślicie o... ?

Co myślicie o rodzinnych najazdach zaraz po powrocie z maluchem ze szpitala? Mnie to przeraża i bardzo chciałabym się z moim maleństwem chociaż tydzień zamknąć w domu i nikogo nie wpuszczać... Przecież to jednak męczące jak dzień po powrocie my ledwo chodzimy a tu zwala się cała rodzina i chce zobaczyć dziecko..Wtedy my jak kołki musimy siedzieć z nimi i nikogo nie obchodzi, że wszystko nas boli... Czy możemy coś zrobić i jak może było z Wami? Bo ja siebie nie widzę w takiej sytuacji, chciałbym odpocząć chociaż kilka dni po porodzie i szpitalu, a wiem, że wszyscy się zwalą, bo mój Krystian ma dużą rodzinę, która mieszka niedaleko i zawsze przyjeżdżają razem... 20 osób. Jestem załamana...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martynka1984

niestety to trzeba powiedzieć prosto z mostu, że chcecie pobyć trochę sami...może to nie będzie przyjemne, ale tak trzeba ;)...albo możecie pozwalać przyjeźdzać po 1-2 os. to już jak wolicie, poza tym zależy ile os. planuje was odwiedzić

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monika15219

Mnie bardzo wkurzało jak ktoś przychodził przez pierwsze dwa tygodnie..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

Grzecznie im powiedz zeby przyjechali tydzien pozniej :))) napewno zrozumieją ze bedziesz zmeczona i nie bedziesz miała ochoty z nikim sie widzieć to normalne...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87

ja juz teraz mowie ze przynajmniej tydzien jak nie dwa nie chce gosci ;))) i kZDY TO JAK NARAZIE ROZUMIE;) JEDYNIE NIE WIEM JAK Z MAMA BO JESLI SAMA NIE BEDEE DAWAC RADE TO POPROSZE MAME ;) ALE WIADOMO MAMA TO MAMA ;) SORY ZA DUZE LITERY;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenab

do mnie też się zlecą i na samą myśl o tym robi mi się niedobrze,będą ciągle zadawać te same pytania, i stać nad dzieckiem mówiąc a tititi jaka słodka itp nie lubię takich zjazdów, zwłaszcza,że nie będę sprawna do końca fizycznie..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylvia1985

Mam nadzieję że w pierwszym tygodniu przyjeżdżać będą tylko rodzice i moje rodzeństwo, a reszta dopiero jak sami oswoimy się z nowa sytuacja.

wszystkim zapowiedziałam-że mają się wstrzymać z odwiedzinami. Sama zadzwonię i zaproszę. Przez dwa tygodnie "ZAKAZ WJAZDU" i basta. wyjątkiem byli dziadkowie. Także miałam dwa tygodnie spokoju. I teraz dopiero sie zacznie rumakowanie :)