« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalena1
magdalena1

2014-02-04 23:13

|

Pozostałe

Co myslisz o 20 - 23 latkach z dwójką dzieci??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Nic. Co mam myśleć?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Osobiście znam dwudziestolatkę z czworgiem dzieci! I powiem szczerze - radzi sobie świetnie. Jest doskonale zorganizowana, uśmiechnięta, nigdy nie narzeka chociaż wiem, że im się nie przelewa.
Myślę że zależy od osoby. Jedna Matka może być młodziutka, mieć kilka dzieci i świetnie sprawdzać się w tej roli, inna może być starsza, mieć jedno dziecko i nie radzić sobie... Zależy ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Poza tym nikt nie ma prawa oceniać młode mamy po wieku. Każdy ma swoje życie i sobie je układa jak chce.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalena1

Pytam, bo niektóre kobiety uważaja to za "patologię ?? " bo jak w tym wieku juz dwójka, nie uczy się, siedzi w domu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Pytam, bo niektóre kobiety uważaja to za "patologię ?? " bo jak w tym wieku juz dwójka, nie uczy się, siedzi w domu.
Pierd.... takie. Pierwsze dziecko urodziłam jak miałam 19 lat. Później poszłam sobie dalej do szkoły i do pracy. Mogłam się realizować zawodowo, bo Majka już miała 6 lat. Miałam więcej czasu niż koleżanki z pracy ( te z malutkimi dziećmi ) niektóre w ogóle rezygnowały z macierzyństwa bo praca. Tak się realizowałam do momentu kiedy mogłam sobie pozwolić na wybór - kolejne dziecko czy praca. Wybrałam dziecko :) Tak odnośnie Twojego poprzedniego pytania o macierzyństwo "późne".

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Od razu na swoje, miałam na głowie swój dom i malutkie dziecko. Nie mieszkałam u mamy czy teściów, dałam radę. Takie opinie są czasem krzywdzące dla młodych mam, tak uważam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mary991

osobiscie znam 23 latke z 2 dzieci i kolejne w drodze nie zbyt dobre mam o niej zdanie zreszta jak wiele ludzi ale czasami sa dziewczyny ktore maja te 2 dzieci i 20-23 lata ale sa naprawde ok.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Mam to gdzieś. Ich życie, ich dzieci, ich sprawa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Tak naprawdę to za przeproszeniem "nasrane" w głowie można mieć i w wieku lat 20 i 40 :) Nie ma zasady :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Chociaż nie znam wielu takich mam (osobiście 4), to sama jestem takim przykładem. Mam 22lata i niedługo drugie dziecko pojawi się w naszej rodzinie.
Nigdy nikogo starałam się nie oceniac, a co ludzie o mnie myslą, to tylko ich sprawa, chociaż wiem, że wielu przede wszystkim mi się dziwi. Mi i innym takim "odważnym" mamom.
I o ile dzieci te są planowane i chciane, to czemu miałbym miec coś do tego? Jeśli wychowuje je dwójka kochających rodziców, utrzymuje z własnej pracy we "własnym" domu i którzy przede wszystkim myślą o nich i mają już poukładane w głowach? :)
Może co innego, jeżeli matka ma dwójkę (lub większą ilośc) z dwojgiem innych mężczyzn, których nawet nie zna i nadal np. chodzi na imprezy, a dzieciaczki siedzą z babcią..
Akurat, jeśli o mnie chodzi, to od zawsze było moim marzeniem posiadac rodzinę i to był taki mój cel w życiu, który właśnie realizuję :) Każdy moze miec swój własny cel i dążyc do czego innego, ale nic nikomu do tego ;) A to, że nie poszłam na studia czy od razu do pracy nie kwalifikuje mnie od razu do worka "patologia". Nie tylko to świadczy o człowieku ;)