Ryby (najlepiej flądra) - na wakacje jechaliśmy specjalnie na Kaszuby, rurki z bitą śmietaną - 20 sztuk pochłaniałam w niecałe pół godziny, koktajle mleczne, ryż smażony po kantońsku

ja w ciązy nie moglam zyc be3z zupy pomidorowej i szpinaku pochlanialam to cala ciaze

Arbuz i to codziennie musi byc,mam obsesję,jadla bym calego na raz,lecz moj pecherz tego nie wytrzymuje i ograniczam sie do pol dziennie:)Nieraz też truskawki:)ogoreczki konserwowe:)