Mój Misio jest pracownikiem logistycznym w dużym centrum dystrybuyjnym dla zanaej sieci sklepów. Specjalista Kontroli Stocku się to zwię i nie wiem o co biega :D ... ja na niego mówię Prezesie ;)

Mój mąż pracuje na linii produkcyjnej na prasie. Robi części samochodowe do luksusowych aut.

mój jest budowlańcem ale za granicą.Wiec minusow jest wiecej rzadko sie teraz widujemy tesknota.A plus to zarobki co teraz jest dla nas wazne:)

mój jest nauczycielem w szkole średniej.
MINUSY - średnie zarobki, dużo papierzycy, stres
PLUSY - wakacje no i większość świąt i weekendów ma wolne :)

M. programuje plazmę za pomocą komputera i wypala na niej różne części, kształtki do wentylacji. jest kierownikiem załogi.
plusy? zarobki, ale spłaca kredyt, więc i tak finansowo nie ma lekko
minusy? zarobki uzależnione od wyników pracy, niszczą mu się oczy.

ja materialnych korzyści z jego pracy nie mam, ale cieszę się, ze zmotywowałam go do zmiany pracy i wrócił do branży, w której był dobrym fachowcem i którą lubi. wcześniej pracował w sklepie budowlanym.

Policjant-wydz.drogówki
Plusy- stała, dobrze płatna praca,znajomości ;)
Minusy- bardzo zmienne godziny pracy, praca czasem także w święta,weekendy.

moj pracuje w firmie produkujacej drzwi i okna a jego dodatkowym zajeciem jest praca na zuzlu jest mechanikiem i swego czasu rowniez sie scigal ...

stolarz :)
plusy: zna się na meblach, więc u nas w domu odkąd z nim jestem nie ma bubli :P, zarobki całkiem całkiem
minusy: praca na dwie zmiany (nienawidzimy popołudniówek:(), kiepski rynek pracy w okolicy- brak możliwości rozwoju, a co za tym idzie? lepszych zarobków :/ niby biedni nie jesteśmy, ale wiadomo, że więcej kasy zawsze się przyda, zwłaszcza, kiedy mamy świadomość ile zarabiają stolarze zagranicą czy choćby w większych miastach :/

Handlowiec, kierownik działu w sklepie budowlanym (Brico=Castorama)

+ niezła pensja(choć i tak połowa idzie na kredyt), robi to co lubi, dużo kursów i dosyć miła atmosfera pomiędzy wszystkimi z całej Polski, umowa na stałe.

- nienormowany czas pracy(potrafi siedzieć po 14h), dużo wyjazdów na zebrania kilkudniowe(wa-wa, kr-ów), wymagająco-upierdliwy TATA(dyro) i pomimo umowy na stałe, nic pewnego.

Ciesze się, że robi to, co lubi, pomimo gorszych dni, idzie z chęcią do pracy (pomijając chęci do porannych pobudek:)