Dziewczyny ja znowu z problemem się do Was kieruję ...

Kuba nie robił już kupki od soboty ... czasami pierdzi, ale nic poza tym (dwa razy trochę popuścił i tyle).
Nie ma twardego brzucha, nie jest bardziej niespokojny niż zwykle, nie ma kolki.
Bierzemy i jemy mleko moje - szły/idą zęby - więc głównie chciał mleko, trochę warzywo-mięsnej zupki, pomamlał jabłko i tyle, dodatkowo co drugi dzień dostaje żelazo w syropie - przepisane od lekarza.

Tak sobie myślę, czy to od żelaza ?

Czy może tak mu się wchłonęło jedzenie dobrze, że nie robi ?



Poradźcie coś błagam, bo zwariuję ...