« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nitka94
nitka94

2012-01-25 21:06

|

Pozostałe

Co robiłyście jak sie palić w ciąży chcialo?

Mi nic nie pomaga... a nałóg meczy...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus26

chciało się palić, ale dobro dziecka przede wszystkim. Starałam się skupić na czymś innym, by zwalczyć chęć sięgnięcia po fajkę :P:P Dla chcącego nic trudnego. Poza tym co jak co, ale sama zatruwać swojego dziecka nie miałam zamiaru.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tinusia80

A ja w obu ciazach rzucalam jak tylko sie dowiedzialam,bylo bardzo ciezko ale zdrowie dziecka jest najwazniejsze....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Jak już bardzo mocno mnie męczyło to brałam buszka od męża. Zdarzyło mi się to zaledwie parę razy przez całą ciążę w stresujących sytuacjach.

Było to jedno zaciągnięcie ale przynosiło ulgę. Poza tym niestety to tylko lody i dobry film. Ale nie polecam tej metody. Trudno później zrzucić te lody hehe
Najbardziej skutkowało u mnie przypomnienie sobie słów lekarza, że paląc staję się komorą gazową dla mojego dziecka i skutki palenia mogą wystąpić dopiero po wielu latach...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

A ja w obu ciazach rzucalam jak tylko sie dowiedzialam,bylo bardzo ciezko ale zdrowie dziecka jest najwazniejsze....
ja tez, a teraz juz nie pale :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mloda99

paliłam :]

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabela8401

paliłam ale nie dużo ograniczałam się jak mogłam. Było mi bardzo ciężko nie palić wcale mieszkaliśmy wtedy z teściami i bratem męża i wszyscy palili w domu więc była masakra. Spalałam do 5 pap dziennie

Nie umiałam żucić i przez to byłam jeszcze bardziej nerwowa.Paliłam Przez całą ciąże ale ograniczyłam do 5/6 papierosów dziennie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sturboplex2

A ja na samym początku ciąży paliłam papierosy R1.
To słabe papierosy które zawierają:
Substancje smoliste: 1 mg/papieros
Nikotyna: 0,1 mg/papieros
Tlenek węgla: 1 mg/papier
A potem skończyłąm z nałogiem :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

mi pomagało:
- coraz słabsze zaciąganie się. potem prawie bez zaciagania. jak się potem sztachnęłam, to myślałam, ze się porzygam. i mnie odrzuciło.
- myślenie "za 5 minut zapalę, jeszcze nie teraz", udawało się zapomnieć, ze minęło już 5 minut.

też paliłam R1,

ps. niemożliwe, taki temat i żadnego minusa?? szok :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Na szczescie nie mialam z tym problemow, jeszcze w pierwszym trymestrze, dziecko rzucilo papierochy za mnie.Ktoregos dnia po mozolnych probach rzucenia fajek, po zapaleniu papierosa i zaciagnieciu sie moze ze 4 razy,zemdlilo mnie.Jeszcze jeden i drugi papieros, to samo.Czwarty i piaty papieros to byl mega paw. Od tamtej pory w cizy juz nie palilam - na cale szczescie.
Widze,ze jestes juz w 35tc ciazy i szczerze mowiac nie sadze,a zebys nagle moment przed porodem rzucila papierochy jak nie zrobilas tego przez ostatnie 8mcy...