Bylam ogolona , ułatwia potem higiene po porodzie , szczegolnie jesli natna krocze . Jesli tego sama nie zrobisz to przynajmniej w moim szpitalu mieli maszynki i golili przed nacieciem na sucho .

jak sobie sama nie ogolisz, to Ci ogolą w szpitalu zwykłym polsilverem :D

Myślę, że lekarzom jest wszystko jedno. Byle by było czysto i schludnie tam na dole. ;) Coś tam trzeba ogolić, u mnie nie ma opcji na zero, bo ani nie dosięgam, ani nie widzę a mojemu M. nie powierzę tak odpowiedzialnej czynności, bo jeszcze mi strategiczne punkty poucina. :P

sądzę, że ogólnie na zero jest wygodnie. Jeszcze nikt z lekarzy czy w szpitalu nie zareagował w ogóle.

i tak Ci ogolą :P

ogoliłam na zero,żaden lekarz nie zareagował,nie takie rzeczy widzieli:)

ja mam wziąć do szpitala 2maszynki jednorazowe, gdybym nie była ogolona. To u nas wymóg, że musi być wygolone, bo nie będą szyć z włosami, a i higienicznie potem w razie nacięcia.
Ja chciałam w domu się ogolić, ale nie daje rady :D Niestety za duży brzuszek mam i nie wygodnie mi w żadnej pozycji:-) Tym bardziej w małej wannie:-) A na stojąco za chiny nie umie:-) Więc dostaną maszynki moje i niech gola jak się uprą. A mojemu jakoś boję się powierzyć to odpowiedzialne zadanie jak którąś z Was napisała;-)

Jak miałam duży brzuch to mąż trzymał przede mną wielkie lustro a ja jakoś koślawo poskręcana dawałam radę się ogolić. Dotrwałam w ten sposób do końca ciąży. W szpitalu nikt nic nie mówił, wydaje mi się, że dzięki temu łatwiej mi było przemywać ranę po nacięciu i ogólnie utrzymać higienę.

ja byłam tak ogolona, myślę że nie robi im to różnicy :)

Ja już to tak obcykałam, że teraz już mogę to robić z zamkniętymi oczami. Lepiej na zero niż z jakimiś krzaczorami wyskoczyć, które utrudniają higienę szczególnie np po cesarce.