http://allegro.pl/kolyska-gondola-simplicity-tanio-i-slicznie-i3902227975.html

ja mialam kosz. tzn kolyske, ale nie skladalismy jej, uzywalam samego kosza. poki sie do niego miescil, spal w naszej sypialni tuz obok mojego lozka, wystarczylo siegnac i dac cyca. dla mnie genialne rozwiazanie, ale bez calego kolyskowego dolu. no i jest ryzyko ze jak bedzie sie kolysac ciagle to sie przyzwyczai i bedzie problem ze spaniem w lozeczku.

Kolezanka miałą identyczna dla corki , raz ze jest mała , jej cora jej nie lubiła , korzystaa z niej cos koło 2 miesiecy , a moze poszukaj jakiegos lepszego lezaczka bujaczka rozkladanego na płasko skoro masz łozeczko .
\Ja miaałam tez kolyske ale taka dosyc spora , drewniana , uzywalismy 4 miesiace .

Z funkcji kołysania praktycznie pewnie nie będe kołysać, bardziej chodzi mi o formę małego łóżeczka które zmieści się w małej sypialni obok łóżka, żeby przez kilka pierwszych miesięcy mieć maluszka przy sobie, łatwiej z karmieniem itp. nie trzeba chodzić do pokoiku.

No właśnie na łóżeczko nie ma miejsca mam zaledwie 110 cm na 80 cm miejca między łóżkiem a szafą. no tak ale na czym postawie gondolę od wózka?? na podłodze?

mi się nie podoba, ale jeśli tobie tak to czemu nie

Nam podobna kołyska posłużyła miesiąc. Syn spał w niej przez ten czas z nami w sypialni. Była piękna, ale czy warto wydawać tyle pieniędzy tylko na tak krótki czas?! Decyzja należy do Ciebie. Ja na szczęście miałam pożyczoną od koleżanki.

akurat ten model mi sie nie podoba, uwazam ze jest jednak dosyc niepraktyczna i nie zda egzaminu da dluzszy czas, za kilka miesiecy i tak bedziesz musiala kupic lozeczko bo dziecko zapewne przestanie sie miescic.
Sami ogladalismy podobne kolyski ale tak jak juz ktos wspomnial wydaja mi sie niestabilne i jakies takie malo bezpieczne.