Podrzucę Ci linka http://40tygodni.pl/Pomoc-w-skompletowaniu-wyprawki,77069,2,0 :) nie będę się rozpisywać ;)

termos najwazniejsza rzecz, termomentru do wanienki tez uzywam, poza tym to groszowe sprawy wiec mozna kupic, reszta zbedna:) a do wanny mam wklad plastikowy dla niemowlaka, noworodka wystarczy kapac na pieluszcze:)

W sumie to nie mam żadnej z tych rzeczy i umiałam obejśc się bez nich, ostatnio tylko miałam termos z wodą jak jechalismy w podróż 4godzinną, a tak to w domu na bierząco. Nic z tych rzeczy nie było mi potrzebne. Mleka nie mozna przechowywac dłużej niż 30 min, więc opakowanie termo odpada, mata- ja miałam pieluchę a gdy mały urusł i zaczął być ciezki kupiłam zwykła kąpkę do wanienki, termomert dpadł bo na oko wode mierzę.

z wymienionych przez ciebie rzeczy używam tylko termoopakowania jak gdzieś na dłużej wychodzę no i nie wyobraża sobie życia bez podgrzewacza. Mam go włączonego 24h i zawsze stoi tam butelka z wodą gotowa do zrobienia mleczka.

Termometru do wanienki nie używam bo nalewam wodę "na oko" - a przy pierwszych kąpielach mierzyłam temperaturę termometrem do czółka (mam taki bezdotykowy na podczerwień)

Maty antypoślizgowej nie mam i nawet pieluszki ie używałam... po protu w ogóle nie odczuwałam takiej potrzeby :)

a termos? skoro mam podgrzewacz to wystarczy mi jakakolwiek butelka albo czajnik :)

Mi się wszystko przydaje co wymieniłaś prócz maty antypoślizgowej.

Obejdzie się bez wszystkiego, ewentualnie kupiła bym termos lub termo opakowanie

podgrzewacz w 100% Ci będzie potrzebny to najlepsza i najczęściej używana rzecz jaką kupiłam;)