Poczucie humoru i prawdomówność;)

Nie wiem co,ma w sobie to coś,czego inni faceci nie mają.Trudno to określić.

U nas zaczelo się od dlugotrwalej przyjazni, ktora się przerodziła w miłosc...
Zawsze mogłam z Nim porozmawiac, zawsze mnie wysluchał, moglismy rozmawiac godzinami...

najprościej mówiąc... Mózg :D :D :D

T. na pierwszą randkę przyjechał na rowerze, którym się tak zachwyciłam, że dziś śmiejemy się, że poleciałam na brykę :D a tak powaznie, to chyba to, ze byl taki normalny, mozna bylo z nim sie posmiac o pogadac, byc soba. najpierw w ogole zakwalifikowalam go do kumpli, ale po kilku spotkaniach okazalo sie, ze to jednak cos wiecej :)

to zee był taki niesmiały a zarazem taki słodki;)

oczy,usta i silny charakter (ktory czasem potrafi doprowadzic do szalu) ;p

sama nie wiem, ale bardzo szybko wiedziałam, że to ten na całe życie :)

Wygląd baaaaardzo niegrzecznego chłopca, jego długie, czarne włosy, tatuaże, oczy i genialna osobowość

Oczy, te cudne rzęsy wykręcone w kosmos. Ta koncentracja w spojrzeniu... ahhhh... Spokój, był najspokojniejszym człoweikem jakiego znałam. Teraz mu przeszło ;/
Ya burza kudłów, które kocham czochrać :D
I to, że zawsze mnie rozśmieszał. I był w stanie zrobić wszystko, żebym tylko go polubiła. Nawet ściemniał, żę kocha mój ukochany zespół ;D