Mój mąż też będzie przy porodzie, wydaje mi się że bliska osoba w takim momencie to najlepsze co może być. Nie chciała bym być sama...

[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/qskygywl8sdccx9r.png[/img][/url]

mają racje te dziewczyny , które chcą rodzic z facetem, to jest fajna sprawa, która bardzo zbliza.nie martwcie się ,że póżniej możecie być nie atrakcyjne dla niego, jeżeli facet jest wrażliwy i was kocha to nie ma obaw.ja rodziłam z mężem(teraz też zamierzam) i po wszystkim dziękowałam mu że był, bo sama nie dałabym rady.myślałam że umrę,a to że był ze mną bardzo mi pomogło. polecam wszystkim i nie bójcie się  nie zemndleje da radę. jedyne czego nie wolno robić, to zmuszać GO, yo nie ma sensu. trzymajcie się

Oczywiście że Wasi mężczyźni, nie powiedzą Wam prosto w oczy że...poród był czymś strasznym...widok tego wszystkiego wzburza w nich ochydę i odrazę...Mówią to między sobą, Wam do tego nigdy się nie przyznają.

to moja pierwsza ciąża wiec nie moge zbyt szeroko wypowiedziec sie na ten temat..:) jednak chciala bym aby mąż był przy mnie podczas narodzin naszego synka. kto mnie wesprze w tak ciężkim bólu jak nie on:-)

u mnie tak samo ... to moja pierwsza ciąża ale już jestem zdecydowana na to by mój maż był przy porodzie. Żeby mnie wspierał w tych najgorszych chwilach i był w tej pieknej chwili razem ze mną jak oboje zobaczymy poraz pierwszy swoje dziecko. :)

Ja mam termin na 29 marca, od początku kiedy dowiedziałam się że będziemy mieli maleństwo dużo z mężem rozmawialiśmy na ten temat, i postanowiliśmy iż będziemy mieć poród rodzinny... :) ja bardzo się cieszę ponieważ wiem że będę miała przy sobie kogoś bliskiego i będę czuła się bezpieczniej :)

ja tez jestem za

Ja i moj przyszly maz bardzo chcielibysmy razem przejsc prZez to wszystko... Ale czy jesli nie zlegalizujemy zwiazku wczesniej to nie pozwola nam razem rodzic?? moze ktos sie orientuje??