Zawsze wolalam podpaske, bo nie lubialam wkladac czegos do srodka, ale teraz wole tampon, bo zawsze jak mialam podpaske to mialam wrazenie, ze wszyscy to widza ;)

Mam to samo ze mi sie wydaje ze ktos to wszytko widzi :)

Najwygodniejszy dla mnie tampon, bo nic mnie nie uwiera, ale ze względu na dużą skłonność do infekcji nie używam, bo momentalnie robi mi się stan zapalny.

Podpaski tylko . Mam wrażenie że jak założe tampon to jak bym sobie korek w krocze wsadziła.

Roznie. Tampony zakldanam w najbardziej obfite dni i czesto latem.
Tamponow sie troche obawiam przez zespol wstrzasu toksycznego

Anitka a miałaś kiedyś ten wstrząs? Ja kilkanaście razy używałam tampony, na każdych wakacjach właściwie itp, i też czytałam dużo o tym wstrząsie, ale to chyba takie powikłanie zadkie jednak? Czy miałaś?

Nie nie mialam na szczescie. Ale kiedys w tv mowilk o jakiejs modelce ktora go miala i tak sie wystraszylam ze uzywanie ograniczam do minimum.
Wiem ze sa miliony kobiet ktore uzywaja tamponow i nic im nie jest ale ja tam wole uwazac :-D

Tampony wolę ,podpaski tylko na noc bo tak to zawsze się ubrudze albo gdzieś przecieknie ,więc podpaski odpadaja zwłaszcza jak gdzieś idę

Tampony. Czuje sie wtedy "pewniej", nic mi nie przeszkadza i czuje sie wtedy jak w zwykły dzień. Zawsze miałam skape okresy wiec to tez było na plus..

Zdecydowanie podpaske. Jakos tampon mi nie.odpowiadaja. uzywam ich tylko.w.lzejsze.dni i wtedy kiedy naprawdę musze. Generalnie.mam b. obfite @