Synek prawie 4 lata od wtorku zostawal od okolo 8:15 do 11:15 w przedszkolu. Pierwszy dzien caly czas siedzial i szlochal, drugi dzien jak weszlam to byl usmiechniety sie bawil. Wczoraj pojechalam po 11 po niego on mnie nie widzial a pani powiedziala ze jest super i zebym wracala do domu i przycjechala na 13. Tak zrobilam. Ale jak weszlam to synek byl smutny. Malo dzieci juz zostalo bo wiekszosc musi byc odbierana wczesniej bo placza. Potem w domu pytal mnie dlaczego tak dlugo mnie nie bylo. Dzis jak zwykle rano niechcial wstac plakal ze nie chce isc bo dlugo mnie nie bylo . Wiec mam zamiar go odbierac tak przed 12 przed obiadkiem bo pani powiedziala ze i tak nie chce nic zjesc...
Jak uwazacie czy rzeczywiscie odbierac go tak przed 12 przynajmniej narazie dopoki sie nie przyzwyczai i tak nie chce jesc obiadow . I tak nie pracuje bo siedze z mlodszym w domu ..
Odpowiedzi
2017-09-08 10:07:08
Moj synek w tamtym roku byl odbierany kolo 13. Teraz odbieram go przed 15 i tez jest smutny jak go odbieram. Niby 1.5 godziny tylko dluzej a juz mu ciezko jest sie przyzywczaic. Duzo placze. W tamtym roku bylam na telefon. Plakal to lecialam. W tym roku placze i dzwonia ze mam przyjsc. Niestety mlodszy ma jedna drzemke w dzien i nie mam jak leciec do przedszkola. Musi sam kryzys przetrzymac. Najgorsze ze pani sie tym nie martwi ze dzieci placza. Ciezko mi rowniez ale niestety.
2017-09-08 10:08:17
z moją Olką było podobnie, płacz za mamą, to ja się bardziej chyba denerwowałam niż ona ;) ale po tygodniu zaczęłam powoli wydłużać czas o 30min ,przed każdym pójściem tłumaczyłam, że musi być dzielna, ale to ja spoglądałam na zegarek kiedy ją odebrać :D aż w końcu strach minął powoli sobie wydłużaj czas od 15, potem 20 min 30 jeżeli rzeczywiście nie je w ogóle obiadków to odbierz go też tak,żeby zjadł w domku , głowa do góry wyrośnie z tego ;)
2017-09-08 10:11:00
Jeżeli od początku będziesz go odbierać wcześniej to się nigdy nie przyzwyczai. Aczkolwiek zawsze warto spróbować przez tydzień odbierać go wcześniej może akurat coś sie zmieni. Okres adaptacyjny bywa ciężki. Z dwójką starszych chłopaków nie miałam problemu. Młodszy tak przywykł do swojej niani i kolegów,ze nie chce do przedszkola. Pierwsze dwa dni było super a teraz 10 minut płaczu i wrzasku na wszystkich. W południe jest taki zmęczony a nie chce sie połozyc spac. Pozniej problem w domu. Dzis uzgodniłyśmy,ze będę go zbierała przez jakis czas o 12 po jedzeniu zeby wyspał się w domu. Jezeli to nic nie zmieni to bedzie chodził tak jak do tej pory czyli od 7 do 15.
2017-09-08 10:15:03
aanita musisz przetrzymać kryzys. Maluszek sobie poradzi. Każde dziecko musi się przyzwyczaic. Ja bym zostawila nawet i na obiadku, może coś dziubnie z niego. A jak bedziesz przyzwyczajala ze tak wczesnie go odbierasz bedzie mu ciężko jak bedziesz chciala mu ten czas wydłużać. Moja idzie na 8 a odbieramy ją o 14:30-15. No nasza jest wniebowzieta. Lubi przedszkole. Uwielbia swoich kolegów. No i dzieci tak zostają w wiekszosci do tej godz. Wiec może jest prosciej.
2017-09-08 10:38:28
2017-09-08 10:39:47
Jak dla mnie powinnas zostawiac go na obiedzie, bo teraz moze i nie je, ale moze z czasem zacznie jesc jak sie bardziej oswoi z przedszkolem. Potem ciezko bedzie ci go zostawic na tyle godzin, mu ciezej bedzie sie przyzwyczaic. Powiedz, ze bedziesz go zawsze odbierala po obiedzie. Niech ma stala pore odbierania, a nie raz jestes wczesniej a raz pozniej. On potem czeka i pewnie dlatego jest smutny. Moj nie placze ale pani mowila ze w pierwszych dniach malo jadl - pewnie byl zestresowany, albo z wrazenia nie chcial jesc bo nowe miejsce, duzo zajec itp. W domu je bardzo duzo. Teraz ponoc je normalnie, przyzwyczail sie. Nie rezygnowalabym z obiadu.
2017-09-08 10:46:57
U nas panie radzily zostawiac maluszki do tej godziny jak bede caly czas odbierane by wiedzialy ze mama bedzie np po podwieczoeku bo wydluzajac kazdego dnia i o roznej porze zdezorientuje malucha
2017-09-08 10:49:20
2017-09-08 10:55:47
Aanita a byc moze odczul ta roznice ze wzgledu na to ze malo dzieciakow juz zostalo? Moze smutno mu bylo jak widzial ze inni rodzice zabieraja dzieci a ciebie nie ma? U mnie bodajze we wtorek poszlam przed 14 a tam juz chyba z 5-6 dzieciakow zostalo i Nikola na moj widok sie rozplakala podbiegla i sie tulila. Tak myslalam ze chodzi o to jak widzi rodzicow odbierajacych to jej smutno. Teraz juz rodzice pozniej odbieraja dzieci wiec nieraz zachodze i chwile stoje pod drzwiami obserwuje jak sie bawi i jest dobrze:) musze jednak odbierac o 14.30 bo podwieczorek maja po 14.
2017-09-08 10:58:52
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży