« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
03101983
03101983

2014-09-23 16:20

|

Poród i Połóg

Czy Twój mąż był przy porodzie?

Mam pytanie czy waszym zdaniem mąż,partner powinien być przy porodzie?Czy jesteście innego zdania?


83.78%
TAK
16.22%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Pierwszy poród miał być i w sumie był - rodzinny. Wszystko pięknie ładnie, ale okazało się, że jego osoba działała mi tylko na nerwy, uściślając - każdy kto tam był działał mi na nerwy, bo mnie jak coś boli to jednak muszę być sama.... Trochę mi go szkoda później było, bo dał z siebie wszystko, a ja jak ta kretynka epitatami na prawo i lewo strzelałam. Poród zakończył się cięciem. Na drugi już sama jechałam..... ufff 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1
Mial byc ale skonczylo sie cc..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89

miał nie być, bo i on i ja tego nie chcieliśmy, ale wyszło jakos, że był i w sumie to bardzo dobrze :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinka15055

Mój miał być. Rodziłam trzy tygodnie temu, ale wyszło, że w końcu go nie wpuścili. Każdego indywidualna sprawa, ja się upierałam żeby był, ale powiem szczerze, że Bozi dziękuję, że go nie wpuścili, bo gdyby był prosiłabym go żeby mi pomógł płakałbym i użalałabym się nad sobą, a to w takiej chwili zbędne! Chwała Bogu, że go nie wpuścili!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

U mnie jak u kakol.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
03101983

U mnie można powiedziec,że był i nie był jak dostałam skurczy to pojechaliśmy do szpitala miałam już rozwarcie na 4 cm.podłączyli mnie jeszcze pod KTG i miałam co 12 min skurcze potem słabły  (podobno jak się chodzi to są śilniejsze)to pojechał po coś jeszcze do domu a jak odjechał to się zaczeło na całego jak weszedł na sale porodową to akurat mała wyszła śmiesznie bylo położne śmiały się jak niewiem::))Ale poród miałam super expresowo i bez komplikacji naprawde super przeżycie;;;))))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

NIe, przeciez nie można na siłe kogoś do czegos zmusić. Mój był do końca bóli partych aż przyszła położna i powiedziała że bedziemy rodzić i wyszedł. Po 15 min przyszedł spowrotem bo już urodziłam. Ja całe 30 min bóli partych i tak miałam oczy zamknięte bo ni emogłam ich tworzyć także było mi to obojętne :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela

Jak rodziłąm małego to Narzeczony miał być ale z powodu tego że mój poród nie był zwykłym porodem to niestety musiał czekać przed salą. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panciona

Mojego nie bylo, no i to taki wrazliwiec, ze pewnie sam by pomocy potrzebowal, a pozniej stracilby zapal do milosci.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina

Był przy obu.Nie wyobrażam sobie,żeby go przy nie  było.chyba nie dałabym rady;)

Twój komentarz