on zmieniał pierwszą pieluchę i pierwszy raz przebieral malego ;) ja sie balam :P robil wszystko, do dzis to on go kapie i robi wszystkie czynnosci pielegnacyjne po kapieli.

robił wszystko przy nim, to on pierwszy go ubrał w ubranko, to ton pierwszy zmienił pampersa, on go kąpał, ja nie byłam w stanie po cc

robił wszystko przy nim, to on pierwszy go ubrał w ubranko, to ton pierwszy zmienił pampersa, on go kąpał, ja nie byłam w stanie po cc

Usypiał, dawał do nakarmienia... W sumie wszystkie czynności poza przewijaniem i ubieraniem. A teraz Wiktoria usypia zwykle sama, ale mąż ją karmi wieczorem, kiedy ja już padam na twarz, zabawia... Do pieluchy dalej się nie dotyka.

Moj na poczatku sie zajmowal bo ja nie mialam sily, ale jak tylko doszlam do siebie to robil coraz mniej. No ale ostatnio sie poprawil i raz w tyg zostaje nawet sam na ok 3 godz.

Wszystko oprócz na początku kąpania, ale po dwóch tygodniach zaczął kąpać Kacpra, do dzisiaj tylko boi się obcinać mu paznokci :D

Tak robił wszystko kąpał, przewijał, ubierał ( chociaz na początku mu to nie szło ) czesał, śpeiwał, lulał do snu no robił wszystko oprócz karmienia bo nie miał piersi pełnych mleka ale pewnie gdyby mógł to i to by robił.

Kamilko, to Twoja nadinterpetacja moim zdaniem.

Nigdzie napisalam, ze ktoryś z panów nie nadaje się na ojca, ze to ze nie umiał sie w pierwszych chwilach zajać dyskwalifikuje go jako ojca.

Przejrzyj proszę blogi i pytania.... i powiedz szczerze czy nie można mieć takiego wrażenia.

Skoro partnerzy pomagali i pomagają przy dzieciach to fantastycznie. Dziecko ma w koncu dwoje rodziców.

 

Nic nie robil, mowil ze to moja dzialka bo on musi odpoczywac i wysypiac sie, bo zarabia na dom.

A pytanie to zadałam, bo zainteresowały mnie wlasnie proporcje tego zjawiska. I ciesze sie, ze sie myliłam....