Nie umiem odpowiedziec na to pytanie. Chyba razej nie. Staram się unikać jej błędów.

W perspektywy czasu widzę, że moja mama robiła wszystko jak umiała najlepiej, żeby mnie i mojego brata dobrze wychować

Nuie chiałabym, żeby moje dzieci miały choć w 1% takie dzieciństwo jak ja :(

Zdecydowanie tak. Czasem sie boje ze mnie nie uda sie byc taka mama jaka mam ja.

Niestety ale calkiem inaczej wychowam swoje dziecko niz moja mama mnie. Przykro to stwierdzic ale nie bylo najlepiej. Brak czasu i zainteresowania ze strony mamy, bieda, alkoholizm ojca i jej bezradnosc. Tak, ta bezradnoscc mnie najbardziej dołowała. Ze dorosły czlowiek rozkłada ręce i nic nie próbuje zrobić by było lepiej. Ale nie mam zalu,jestem pewna ze kocha jak tylko mozna kochac. ze chciala jak najl;epiej Wiem jednak ze wiele spraw ja po prostu przerastalo...

Jak moja poprzedniczka, tylko biedy u nas nie było.

A może jednak inaczej bo mama miała czas dla mnie ale słabo mnie wychowała, nie nauczyła wielu rzeczy. Sama musiałam się uczyć jak się sprząta, gotuje, oszczędza pieniądze. Wiele tematów było tabu, wiedziałam że z problemami się do niej nie mogę zwrócić.Rodzice byli zawsze zajęci sobą i swoimi problemami,a mieli zawsze problemy.W wieku 15 lat poszłam do internetu i już nigdy x nimi nie mieszkałam.

moja mama szła na ilość, a nie na jakość

Nie żebym była źle wychowana, ale nie pochwalam jej metod wychowywania. Doprowadzała mnie do takiego stanu psychicznego ze 2 razy rok po roku rzuciłam szkole i zaczęłam się samookaleczac. Sama wyprowadziłam się 3 msc po skończeniu 18ki mimo że nie bardzo miałam gdzie etc a kolejna dwójkę mojego rodzeństwa wyrzuciła z domu (cała trójka, najpierw siostra z narzeczonym a później mój brat trafili do mnie) bo nie stosowali się do jej zasad (np siostra nie chciała akurat załadować zmywarki bo coś tam) a teraz widzę że mojej 4 i pół letniej siostrze tak samo zaczyna jechać jak mi (np jak mała nie chce odrabiać lekcji, to że jest głupia, że nigdy nie będzie taka inteligentna jak mama, że jest leniem smierdzacym, że matkę ma w dupie itd itp, ale oczywiście spróbuj jej wspomnieć że tak robi albo robiła wobec mnie to się dowiesz że to nie prawda i zmyslasz) do tego jak mała nie chce jeść obiadu to zaczynają się na nią wydzierać i różne inne. Dla tego nie, moja mama nie jest dla mnie wzorem tego jak wychowywać dzieci.

I tak i nie... Ale bardziej na nie... Moja mama byla mądra kobieta lecz pogubiła sie w życiu i jej wychowanie było niekonsekwentne i chaotyczne ale bardzo mnie kochała i to było najważniejsze