Siadłam po sniadnaiu z herbata i ciastkiem... kiedy to usłyszałam całą wiążankę na temat, że czemu ja to ja jem jak jestem już i tak gruba i tyle przytyłam. I że bym nie narzekała że mi ciężko, skoro tyle jem ( o dziwo kurde jestem w ciąży i mi cięzko... to ci nowość) zaznaczam, że nie siedze i nie wpie**alam niewiadomo ile tylko normalnie 3, 4 posiłki dziennie. Wszyscy mówią że idzie mi tylko w brzuch, a nawet jesli ja widze co innego to nie roztyłam się jak monstrum. mimo wszystko przykro się robi... jakaś masakra :((( zastanawiam się czy tylko mi facet tak gada, czy Wy też macie taki problem ???? A jesli macie to spływa to po Was, czy jakoś reagujecie, bo mi się oczywiście łzy cisną do oczu i tyle :(
Odpowiedzi
2013-02-11 10:33:45
Kopnęłabym go w dupe i mu nagadała na Twoim miejscu :P Niech wie, że potrafisz się bronić i nie dasz się obrażać
2013-02-11 10:36:04
dzięki Bogu ja na swojego K. narzekać nie mogę.. od samego początku bardzo się przejmował i opiekował mną- Nami.. bez śniadania do pracy mnie nie wypuścił, a później dzwonił czy zjadłam i czy idę na obiad.. a co do zachowania Twojego..szkoda gadać... normalnie bym powiedziała "olej teksty" ale wiem, że każde głupie słowo może wyprowadzić z równowagi.. prostak i TYLE!!
2013-02-11 10:36:44
2013-02-11 10:39:02
no by tylko spróbował, u mnie zawsze było mnóstwo słodyczy i znikały najszybciej w ciąży przytyłam 18 kg i zostało po 6 tyg 3 kg więc jedź i się nie martw, a jak coś Ci powie jeszcze raz to wytknij mu najgorszą wadę w wyglądzie i powiedź że ty po ciąży schudniesz a on już taki zostanie i też musisz z tym żyć !
2013-02-11 10:42:28
Takiego "poczucia humoru" jak mój facet, to chyba żaden nie ma. Ja się go pytam co robi Tusiek, a on mi mówi, że albo śpi albo nie żyje. Albo mówi, że chyba się bawi w nurkowanie bo leży cały siny. Jak go kiedyś w dupę za takie "żarty" kopnęłam to miałam tydzień spokoju. Dosłownie bo jaja go tak bolały że się ledwo ruszał ;D
2013-02-11 10:50:59
Kiedys mialam taka rozmowe z mezem o wadze.On wlasnie uwielbia takie chude szkapy jak ja.Jak zaszlam w ciaze,spytalam go co zrobi jak sie roztyje i nie bede juz taka chuda,czy sie ze mna rozwiedzie?no to powiedzial mi ze kupi mi karnet na silownie i basen i bede cwiczyc nad swoja sylwetka.Jednak urodzilam i po porodzie znowu bylam chuda jak szczapa,teraz jestem w kolejnej ciazy ale jak narazie to slabo rosne.Jednak w zyciu maz nie powiedzial by mi ze mam mniej zrec.Jak mam jakies napady na jedzenie to sie smieje z tego.Tak jak wczoraj,idziemy juz do lozka,ale ja na dobry sen wzielam jeszcze kawalek szarlotki z bita smietana i dwie kulki lodow do tego.Pod lozkiem chowam ptasie mleczko,jak mnie co najdzie w nocy....Jednak mnie tez by lzy pocisnely sie do oczu jakby facet wypalil mi z takim tekstem.Chyba bym go w dupe kopnela.
2013-02-11 11:06:40
Nigdy nie powiedzial mi nic takiego. Owszem, mówił do mnie '' pulpeciku '', ale to ja sama wymyśliłam. A jak byłam w ciązy to mówił mi jeszcze więcej komplementów niż zwykle :)
2013-02-11 11:08:00
Ja męża sama prosiłam, żeby mi zwracał uwagę jak jem słodycze, żebym za dużo nie przytyła,strasznie lubię słodkości. W pierwszej ciąży przytyłam 18 kilo, szybko wróciłam do wagi sprzed ciąży i teraz wiem, że było mi za ciężko i nie chcę aż tylu dodatkowych kilogramów przy tej ciąży....ale kiedy jem cukierka lub czekoladkę a mężulek oczywiście mówi "nie jedz" jestem i tak na niego zła ( sama nie bardzo mogę to zrozumieć ;)), ale troszkę działa, bo zjem tylko to co już wzięłam a po drugą porcje nie sięgam, lub w złości rzucę cukierkiem i on go zje ;) Teraz po po prostu nie kupujemy słodyczy, jak mam chęć to muszę się przejść do sklepu, mąż nie mówi mi "nie jedz" , a ja jestem spokojniejsza :)
2013-02-11 11:10:34
mój też tak czasem "żartuje" mimo że ja jeszcze nie przytyłam tylko 2kg to on i tak żartuje ze mnie... ostatnio mi powiedział że zrobiłam się mała "brzydulą" obraziłam się na niego i już się nie odezwałam to pojechał do sklepu i kupił mi kwiatki na przeprosiny i puścił wiązankę komplementów ( tak jakbym później uwierzyła :/ a to wszystko przez to moje obecne rozdrażnienie ) Nie przejmuj się na pewno twój facet zauważy że cię to zabolało i przeprosi za ten swój "żart" jestem pewna że wie że to w naturze kobiety żeby przybrać w czasie ciąży mimo byś nic nie jadła... Pozdrawiam i głowa do góry :)
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży