córkę opijał jak byłam w szpitalu, syna nie miał jak bo musiał siedzieć z małą :p

Niedawno zadałam podobne pytanie, czy obchodzą pępkowe... ;)
U mnie to tradycja, koledzy juz sie oczywiscie zapowiadają ze trzeba obić Bobasa ;/ nie uśmiecha mi się to no ale niech już bedzie. Ale od razu uprzedziłam, że nie ma picia w domu tylko mają chlac na działce, bo chce wrocic do czystego i pachnącego domu a nie do speluny.

tak, u nas jest zwyczaj, że tatuś zaprasza najbliższych kumpli i braci i piją na maxa :/ w większości przypadków tatuś ma 1 dzień wyjęty z życia, a mamusia w szpitalu dostaje białej gorączki... ale żaden nie zrezygnuje z opijania edukacji i kariery dziecka

Nie i bardzo się z tego cieszę, bo właśnie wtedy go potrzebowałam trzeźwego najbardziej

Nooo baa ;)Jak to tatusiowie ;)

opijał ;)

Mój cztery dni opijał. ;/

powiedzmy że świętował ;) spotkał się z kumplami gdy byłam w szpitalu Oni opijali ale mój nie z racji tego że nie pije bo trenuje ;)

może opić, ale z umiarem:D i najlpiej jak bede już w domu:P przechlanego nie zamierzam go ogladać w szpitalu:]

Tak ale tylko flaszkę z dziadkami. Nie jakieś biby ze wszystkimi kolegami