Co prawda Zuza nie ma jeszcze 2 lat, ale już mówi zdaniami i coraz lepiej jej to wychodzi ;)

Oczywiście jeśli za pełne zdanie można przyjąć "Mamo chodź tutaj szybko" itp. Takie nieskomplikowane

Na dwa latka córka mówiła tylko pojedyncze wyrazy i dźwięki cos określające. Na prawdę nagle pewnego dnia miesiąc po drugich urodzinach zaczęła powtarzać jakieś nowe wyrazy i się tym jarac, co znaczy że cały dzień potrafiła powtarzać jedno słowo, drugiego dnia inne, kolejnego już po kilka nowych wyrazów. I zaczęła składać też wtedy dwu witrażowe proste zdania typu mamą ho (chodź), ja tam, tata hosi (śpi) itp. 3 miesiące po drugich urodzinach już mówiła pełne zdania zrozumiałe. Pamiętam moje ulubione zdanie tak długie pierwsze " Sonia peppa nie ma łobaka buzia" - swinia peppa nie ma robaka w buzi ;)

"Sinia peppa nie ma łobaka buzia" miało być

czasami aż za duzo gada. Ciągle, wymysla, opowiada, "czyta"bajki po swojemu. 

Starsza córka nie, młodsza tak.

Mówił zdaniami ale nie zawsze było to wyraźne, więc nic nie zaznaczę ;) Chłopak.

Nie mam syna. Ma 21mcy ale dopiero zaczal powtarzac pojedyncze wyrazy wiec gdzie mu tam do zdan.. watpie czy w grudniu na dwa latka powie"kocham cie mamo";)

Mam córkę w wieku 3,5 roku i jak miała niecałe 2 lata mówiła już zdaniami dość zrozumiale np " Dzidzia kupi niuni chrupki"

Synek ma 21miesięcy i nie mówi tak jak ona mówi np. " Nena ( Lena) brum, brum" chodzi o to, że Lenka jedzie do przedszkola samochodem :)

Mój syn w wieku dwódh lat to juz tak gadał że jak tylko otworzył oczy to ciagle było nadawanie, zaczał mówić jak skończył 15 miesiecy. Najpierw od pełnych  słow, potem od łaczenia 2 słow a potem to juz z górki, jak miał niespełna dwa lata to juz były zdania prostrze a tak na 2 lata to juz norlanie gadał jak "dorosły". Do tej pory syn mówi ciagle i bez przerwy...ma 3 lata