robiłam aż za dużo , do tego stopnia, że wyglądowałam w szpitalu

w konsekwencji urodziłąm 4 tyg wcześniej, ale pewni wyszło mi noszenie orzechów torbami 3x dziennie

Robiłam wszystko oprócz noszenia ciężkich siatek z zakupami, a naczynia myłam na raty przez ból pleców ;)

lampyriadeaa teraz nadrobisz te wszystkie wyleżane tygodnie 

 

 Ja też robię w domu wszystko ale dopiero dziś przeszło mi przez głowę że mogłabym przez to urodzić zbyt wcześnie, zmartwiłam się i dlatego zadałam to pytanie ale zaraz idę malować balkon bo jest cieplutko więc szybko wyschnie ;) 

 

mieszkałam wtedy u rodziców, i nikt mi nie pozwalał nic takiego robić

oczywiście chodzi już o końcówkę ciąży, ten ostatni miesiąc powiedzmy, bo wcześniej pracowałam i wszystko robiłam jak leci 

Moje obydwie ciąże były zagrożone przedwczesnym porodem, ale byłam całymi dniami sama w domu i musiałam wszystko robić. Tym bardziej w drugiej ciąży, bo miałam jeszcze starsze dziecko pod opieką :)

Oprócz mycia okien

Póki co mam zakazane do 20 tygodnia, nic nie wolno mi robić więc leżę i odpoczywam a jak już gdzieś idę to tylko dlatego że muszę. A jak będzie później to się okaże.

Zgadzam sie z dziewczynami ciaza to nie choroba i jesli nie jest zagrozona to nie widze powodu by wyreczac sie innymi teraz w 2 ciazy roboty jest podwojna ilosc ale ja to lubie bo przynajmniej czas szybciej leci