Pod warunkiem,że nie pada. Ale staramy się codziennie wychodzić chociaż na chwilę.

ostatnio rzadko wyciągam małą na dwór bo jest tak zimno że mnie szczypie w oczy a co powiedzieć taką kruszynę.

Tak codziennie,nawet po dwa razy.

I w ten sposób nie hartujesz dziecka. swieże powietrze nie zaszkodziło nikomu jeszcze. wystarczy się ciepło obrac buzie posmarować kremem i wio:) Lenka tez miała w zeszłym roku tyle co Twoja córa i chodziłam z nią codziennie cała zime tez a babcie zalamywaly rece;p ja staram sie wyjść codziennie choc na moment.

Staram się, ale niestety nie zawsze mi się chce:( a że jestem w ciąży to czasem pozwalam sobie na małe lenistwo.

nie

nie codziennie bo nie ma kto mi wózka znieść ale wtedy ubieram małą kładę do wózka - wszystko przygotowuje jak na spacer otwieram balkon na całą szerokość i mała się wietrzy i przy okazji mieszkanie :P

tak czy deszcz czy śnieg chodzimy codziennie:)

zauważyłam że Ty na wszystkich ostatnio najeżdżasz.. ;/

Ja staram sie wychodzic jak najczesciej, ale codziennie nie wychodze. Teraz corka dopiero skonczyla antybiotyk, nie wiem czy moge juz wyjsc :/