Ja nie miałam lewatywy robionej, W domu miałam kupioną ale zapomniałam jej zrobić. W szpitalu mi jej nie zrobili. Było grubo z tym popuszczaniem bo szło wszystko, ale miałam to w nosie. Upomnij się żeby ci zrobili lewatywę (i tu nawet nie chodzi o popuszczanie bo jak już rodzisz to masz absolutnie w nosie czy popuszczasz czy też nie), bo z pełnymi jelitami i pęcherzem się FATALNIE RODZI!!!

niestety to nie gwarantuje "wpadki"...

ja miałam lewatywę przed a mimo wszystko przy skurczach poszło...

może to dlatego że rodziłam 10 godzin, do tego czasu zdążyło dojść do jelit to co było jeszcze w żołądku 

W moim szpitalu nie robią lewatywy nawet na życzenie pacjentki. Położna powiedziała, ze każda kobieta przy porodzie siłami natury robi kup i ich to nie rusza bo to normalne.

A jedna koleżanka miała lewatywę przed porode, tyle ze jej akcja porodowa była tak szybka, że wszystko nie zleciało i przy parciu było wielkie sru, smród i brud dookoła. W takiej sytuacji to się nie dziwę , że lewatywy nie robią bo nie chciałabym być położną, która odbiera taki poród...

 A sama nie wiem co robić. Bo niby mogę kupić zestaw do lewatywy w aptece i samemu sobie zrobić, ale boję się tego wystrzału przy parciu jak u mojej koleżanki.

Miałam lewatywę, a mimo to pod koniec porodu, coś tam wyszło bo lekarz wytarł przy takim bólu nie myslisz o wstydzie, to normalne, tak jak normalne jest , że Ci się siknie podczas bóli partych wszystkie przez to przechodzimy. Jak szłam na porodówkę mówiłam sobie, że nie będę krzyczeć, a kilka godzin później darłam się jak opętana i tylko to mi pomagało, żadne znieczulenia...a jak zobaczyłam dzidzię nie myśłałam o tym co się działo, byłam szczęśliwa i zmęcozna, cholernie zmęczona

co wy mowicie kobietki ze z ta kupa to az takie jaja przy porodzie? zaczynam sie bać :P moze to i lepiej bo po porodzie (ja za to słyszalam) ze zrobienie kupy graniczy z cudem...

Moja znajoma miała lewatywe i też miała niespodzianke, ale tak jak już dziewczyny pisały mówiła mi że miała to w dupie bo w takiej chwili co innego jest ważne ;)

Nie przejmuj się Tym! Oni sa do tego przyzwyczajeni, przeciez to normalne że jak się prze to mozna coś wycisnąć:) Ja to szczerze nawet nie wiem czy popuściłam czy nie,

Jak cię dusi w całym kroczu to nawet nie czujesz...

Ja mialam robiona podwojna heh bo połozna widziała jak jem fryteczki, nie wiedzialam przeciez ze zaraz zaczne rodzic , z mega skurczami trzymałam w sobie ta lewatywe i myslałam ze wybuchne!!!! ale podczas porodu cos tam ze mnie wyciekało,ale to pikus w porownaniu z wychodzacym małym szkrabkiem:) Pozdrawiam

u nas tez sie nei robi lewatywy.... ja tam nawet nei wiem czy cos zrobilam :P ale mnie to nie interesowalo przy partych :P a i lekarz i polozna mialy to w nosie bo to dla nich tak naturalne jak sam porod - nie ma sie co stresowac :P

Czyli jak tylko trafie do szpitala ( zaczne rodzic w sensie) to moge powiedziec im i mi zrobią lewatywę?? sama tez mogę ją zrobić w domu jak tylko sie zacznie ???