jak mialam z 9 lat to gume balonowa z biedrony :) ale jakos wstyd mnie naszedl i wrocilam sie zaplacic :P

aaa i raz mamie z kieszeni w kurtce 50 groszy wyciagnelam za gnojka :D Ale tez oddalam :P

ja zajumałam cukierka na straganie mając 6 lat,ale miałam taki sters, że był to mój pierwszy i ostatni raz :D

papierosy- babci, dziadkowi i komu jeszcze się dało hehe

ukradłam klocki z przedszkola:D nie wiem po co, bo było ich tylko 3 i nic się z nich nie dalo zbudować;P

szalonamatkax ja babci drobne podbierałam-faktycznie wstyd:))a fajki tacie-jak sie skapnął to powiedział ze wystarczyło zapytac i mnie poczestował:)oczywiscie odmowiłam i wpierałam ze nie jaram:D

batonika z nudow xD miaam z 8? lat

hehe ojj za dziecka pamietam jak miala jakies 7-8lat to babci drobne z portfela zabieralam i szlam na lody z kolezanka:)

Tak, 2 maluteńkie klocki z przedszkola (były wielości paznokcia :), bo mi się ich kolory podobały (a własćiwe ich odcienie - jeden był zółty, drugi turkusowy, pamiętam do dziś :). Mama kazała mi je oddać, ale nie mogłam zrozumieć dlaczego, więc je sobie zatrzymałam :))

10 ołówków w stokrotce hahaha :D a potem chciałam ukrasc na bazarze (rynku) gumke do włosów i mnie przyłapano.  o.o xD miałam z 8 lat wtedy , od tamtej pory nic nie ukradłam i nie mam zamiaru ... :)