Ja widziałam filmik, gdzie wypowiadała się położna i powiedziała, że nie stwierdzono jeszcze żadnego przypadku, aby stała się krzywda dziecku czy matce przy ewentualnym wypadku samochodowym.Moja położna poradziła zapinać pasy, lecz ich dolną część trochę poluźnić.

"jak chcecie to zapinajcie pas ja nie mam zamiaru tego robic
bo jezeji zapina sie pas przy widocznej ciazy a jest wypadek autmatycznie ginie dziecko i nie musisz miec zezwolenia od lekarza poprostu jezdzi po malu a nic nikomu sie nie stanie"

powiedz to temu świrowi, który przypierdoli w ciebie z prędkością 120 km/h gdy Ty będziesz się wlokła 30 km/h. i gówno da te Twoje \\\"po malu\\\"
ja zapinałam do końca. kiedyś nie lubiłam zapinać pasów, do czasu jak miałam wypadek. te 3 sekundy zanim wsuneliśmy się pod ciężarówkę myślałam tylko o tym, że ja nie mam pasów zapiętych (bo i tak w tym gracie nie działały). lekcję tę zapamiętam do końca życia.
teraz mam tak, że jeśli ja prowadzę, jak ktoś nie zapina pasów - wysiada. i nie ma zmiłuj.
swoją drogą dobre są te reklamy pokazujące skutki nie zapinania pasów.

pasy można ułożyc pod brzuchem tak, by nie uwierały i nie uciskały samego brzucha.
większym problemem jest kierownica, która w wysokiej ciąży jest bardzo blisko brzucha i nawet pasy mogą tu nie pomóc w razie zderzenia. lepiej unikać wtedy jeżdżenia, wiadomo, zę jeżdżąc wolno zmniejszamy ryzyko, ale nie mamy wpływu na innych kierujących.

Jeżeli tą są zwykłe pasy w samochodzie to nie powinna ich zapisać ponieważ pasy zaciskają pępowinę przez którą dziecko je i oddycha. Ja gdy byłam w ciąży mój mąż kupił mi w TESCO specjalne pasy dla ciężarnych mam które nie spinają brzucha i kobieta jest pewna o bezpieczeństwo dziecka oraz swojee.

Ja tam zapinałam pasy do samego końca. Na początku normalnie, a później ten dolny pas który przechodzi na brzuchu brałam na siebie, a ten przez klatkę piersiową był zapięty normalnie.
Ja się źle czuje bez pasów.
Wkurzają mnie ludzie którzy nie zapinają pasów, bo np jadą tylko do sklepu, albo tylko gdzieś muszą podskoczyć itd..
Jak jedziemy naszym autem, i ktoś jedzie z nami to zawsze wymagam żeby wszystkie pasy były zapięte. Zresztą jakbym była pasażerem w nieswoim aucie na przednim siedzeniu to też bym nie odjechała jeśli osoba za mną nie zapięła pasów. Bo co mi z tego za ja mam zapięte jak w momencie wypadku on lecie na mnie? Jeśli ktoś nie dba o swoje życie - trudno. Ale niech nie naraża innych.

pytałam się lekarza w sprawie tych pasów.Zleca się aby mimo brzuszka pasy zapinać, ważne jest tylko to aby poprawnie to zrobić, czyli:

1. Zdjąć obszerne ubrania, aby pas mógł być umieszczony jak najbliżej ciała.
2. Przeciągnąć pas biodrowy nad udami, aby leżał płasko pod brzuchem.
3. Upewnić się, że pas piersiowy znajduje się między piersiami.
4. Dociągnąć pas.

Ja tak robię i czuję się bezpiecznie.

Wie ktos jak to jest w UK?? Ja jak narazie zapinam , nie przeszkadza mi pas, nie opina mnie za bardzo, ale nie wiem jak to bedzie póżniej.Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam:)

Z widocznym brzuszkiem nie trzeba;) ale slyszalam ze nie mozna siedziec z przodu, chociaz nie wiem czy to prawda.

Moj lekarz wiele lat temu powiedzial nie musisz zapinac pasow w widocznej ciazy ale w razie wypadku obydwoje jestescie narazeni a w pasach macie wieksze szanse. To tyle wiec ja zapinalam i zapinac bede.:)

Ja jak bylam z zuza w ciazy niezapinalam pasow wogule i dla mnie to bzdura wydawac pieniadze na takie podkladni pod pasy dla kobiet wciazy. Ja osobiscie nie zapinalam pasow:) a w ciazy jezdzilam doza zarowno jako kierowca i jako pasazer :)