Nie przepadam za swoją tesciowa i wale jej prosto z mostu jak coś
mi nie odpowiada w jej zachowaniu

Ja akurat mam świetną teściową, po prostu jest najlepsza :) mam z nią lepszy kontakt niż ze swoją mamą i chyba ją bardziej kocham :) głupio brzmi, ale naprawdę nie wiem jak tej kobiety nie kochać :)

mam bardzo dobra "teściową":)

Malo sie z nia widuje, i nie bylo nigdy w jej zachowaniu nic, co by mi nie odpowiadalo... Raczej trzyma sie bardzo z boku i w nic nie wtrąca :)

moja niestety nie zyje od 20 lat prawie. Podobno była dobrą kochaną kobietą. Pewnie bym ją bardzo lubiła

Kochać to za dużo powiedziane. Bardzo ją lubię i szanuję, przez 9 lat nie zaszłyśmy sobie jeszcze za skórę i mam nadzieję,że tak zostanie :)

Gdyby nie to że jest śmierdzącym leniem i wykorzystuje swoje dzieci finansowo, chociaż mogłaby iść do pracy, ale po co ? lepiej od dzieci brać, przecież matkę która całe życie nic nie robiła trzeba utrzymywać, to bym ją nawet lubiła :)

A ja swoją uwielbiam i nigdy bym nie zamieniła na żadną inną ;)

Mamy bardzo dobry kontakt, moim zdaniem zarówno teściowe jak i synowe same się nakręcają by się ,,nie lubić,, i traktować jak wrogów. No oczywiście zdążają się teściowe z piekła rodem, ale myślę, że jednak większość z nich nie jest taka zła.

Nie kocham, ale lubię. :)