Nie ja tez nie mam dobrego kontaktu z tesciowa gdyz ta wtraca sie we wszystko,np. w nasze finanse co kupujemy i za ile
ostatnio zapytala sie mojego meza czy jest pewien ze dziecko ktore nosze jest jego.
od tego dnia moj maz nie kontaktuje sie z nimi

Jak Jej nie widzę i nie słyszę to tak.

Kochacie ?? !! A broń Boże przed nią :D

kochać to nie, nadal to dla mnie obca osoba i nie pasująca mi charakterem (a może za krótko jeszcze się znamy)
ale bardzo ją lubię i szanuję.
poza tym dzięki niej mam mojego ukochanego męża, którego uważam najwspanialszego faceta na ziemi.
nie nadajemy na tych samych falach, ale kiedy podczas podziękowania dla rodziców na naszym weselu powiedziałam jej, że bardzo jej dziękuję za męża, za to jak go wychowała itp to płakała później bardzo długo ze wzruszenia :) a ja czułam, że muszę jej to powiedzieć :)

szanuje ją, ale nie kocham i nie pozwalam na wtrącanie się.

jak jest daleko ode mnie to ja baaardzo kocham xD

nie znosimy sie.. po porodzie miała odchył dobroci.. ale tylko na kilka dni...

ja widze moja tesciowa raz na miesiac i w ogole z nia nie rozmawiam ..

Nie kocham , ale też nie mam nic do niej. Jak mi coś nie pasuje to mówię wprost. Zresztą to nie moje teściowa :P

tak zaciskam zeby kiedy mi nie odpowiada - bo tak jestem wychowana. ale ogółem ta kobieta jest gówno warta i sie nie szanuje, wiec jak ja mam ją szanować? ?