Ja miałam ze szkoły rodzenia i ze strony szpitala w którym rodziłam.

Pamietam ze mialam liste i na nia zerkalam..ale nie pamoetam z jakiej strony

Nie. Choć sama sobie zrobilam listę, żeby rozplanowac zakupy i żeby niczego nie przeoczyć. Przegladalam kiedyś te listy z neta i niektóre są totalnie bzdurne.

Nie, wyprawke robiłam na "czuja". Słyszałam miej wiecej co potrzebne i tak wg tego robiłam zakupy. Wiedziałam że bede potrzebować pampersy, ciuszki(body, śpiochy), kosmetyki do kapieli i ciała. O witaminach powiadomili mnie w szpitalu a reszta na bierząco. Jakieś kocyki, ręczniki, pieluszki, pozniej butelki, smoczek. Jak cos nie wiedziałam to pytałam właśnie w sklepie lub aptece np o rozmiar smoczka czy butelkę. Na szczescie niekierowałam się tymi z neta bo bym 10 razy przepłaciła.

Odpalilam pierwsza lepsza strone intrnetowa, a reszta to z doswiadczenia wiem co sie przyda. Nie chce wychodzic ze szpitala z 5cioma torbami, jak to bylo za pierwszym razem! Ciaze mam zagrozona, wiec juz lezy prawie spakowana do konca lacznie z woda, recznikami papierowymi, pampersami (generalnie rzeczami, ktore zajmuja duzo przestrzeni) i mam jeszcze sporo miejsca wolnego :-o