« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
szalonamatkax

2012-06-14 20:30

|

Uwagi i opinie

Czy krzyczysz na dziecko?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Wprawdzie ma tylko 6 mies :) ale nie pytasz o wiek ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

nie z nerwow, tylko dlatego ze czasem to ma klapki na uszach i po normalnemu nie rozumie to jak krzykne ja lub maz to odrazu dochodzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nijka

czasem wole podniesc glos, moja mala wie ze jak juz moj ton jest donosny to trzeba sie sluchac. U mnie to dziala i nigdy mala jeszcze klapsa w tylek nie musiala dostac, a bywaja bardzoooo ciezkie dni, bo to juz wiek przedszkolny i wiele buntu w niej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

czasem niestety nie mam innego wyjścia;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

I żeby było jasne, uważam, że czasami trzeba podnieśc głos, żeby dziecko wiedziało że nie ma żartów. Nazywam to krzyczeniem, bo jednak się unosze, ale nie jest to takie  za przeproszeniem darcie ryja.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

a ja czasem dre ryja..szczegolnie jak prosze starsza np zeby posieliła tapczan -swoj tapczan mowie łagodnie  normalnie z 10 razy potem juz bardziej nerwowo 10 razy potem z rezygnacja dla zmyły tez około 10 razy..potem coraz głosniej w odpowiedzi pierwsze 10 razy zaraz mamo mamusiu,nastepne 10 same zaraz potem zaraz noooo,a potem staje w drzwiach jej pokoju  dre sie aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa wiecej nie bede powtarzac posciel tapczan..wywołuje to w niej konsternacje ale i tak nie zawsze skutkuje a jak nie skutkuje to ja poprostu olewam :/

źle zadane pytanie :) Zdarza mi się krzyknąć na dwulatka, na niemowlę nie zdarzyło mi się nigdy.

Tak bo czasami proszę  kilka razy a synek i tak robi swoje.

Gdy wyciąga nożyczki z szafki i biega po całym mieszkaniu i mówię daj mi to do ręki a on ucieka gdzie popadnie to wdedy krzyknę z poważną miną to dopiero się zatrzyma i mi oddda je do reki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jamay

Podnosze glos i raczej mowie stanowczo ,ze np 'nie wolno' .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Tak owszem sa takie momenty kiedy krzykne sa i takie, ze "wydre ryja" ;). Od malego ucze syna reakcji na glos, dzieki czemu do dzis dnia nie ma potrzeby go karac w zaden inny sposob. Dziecko musi znac granice, krzyk jest najlepszy w rozladowaniu napiecia,jest takze swietny sygnalem ostrzegawczym :).

Twój komentarz