« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola
mola

2010-06-26 14:40

|

Niemowlęta

Czy któraś z mam mieszkających w Polsce, nie szczepiła dziecka na nic i jakie były tego konsekwencje prawne?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

mola - tam masz też podany pełny tekst ustawy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Dzięki:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

@mola, nie obwiniaj się, ja gdyby nie przypadek i inne forum, też bym żyła w błogiej nieświadomości. mnie oświeciła @racjonalistka i @lamandragora.

koszt szczepionki na wzwb (Engerix pediatryczna) to około 50 zł. ja płaciłam 12 zeta bo w promocji była (termin ważności był do końca lutego, a ja wiedziałam, że urodzę tydzień przed). często są tylko na zamówienie w aptece.

warto zadzwonić przed porodem do szpitala i zapytać, jaką szczepionką szczepią, niestety najczęsciej Euvaxem. i zapytać, czy pozwolą na zaszczepienie własną szczepionką (bo niektóre szpitale i przychodnie się burzą, bo nie mają gwarancji jak ta szczepionka była przechowywana, bo musi być przechowywana w niskiej temperaturze).

 

co ciekawe, jak opuszczałam szpital, musiałam podpisać oświadczenie, ze odbieram dziecko zdrowe i nie obserwuję komplikacji poszczepiennych. a skąd ja kurwa miałam wiedzieć, czy to krzyczące zawiniątko, za przeproszeniem, jest zdrowe? dopiero co przeżył masakryczną traumę związaną z porodem, ja go dopiero poznałam i miałam wiedzieć, jakie reakcje u niego są oznaką zdrowia a jakie nie. nie mówiąc o tym, ze powikłania poszczepienne niekoniecznie objawiają się przecież 2 dni później. ale szpital wolał się zabezpieczyć. na wszelki wypadek.

pamiętam laskę z łóżka obok. dziecko aniołek. spało i jadło.do czasu, jak przywieźli go ze szczepienia. wtedy darło się i jadło. Marcin darł się non stop, więc u mnie nie było różnicy. a laska się dziwiła, co jej dziecku się tak nagle stało... zupełnie bez powodu...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

a, i dodam, ze jak byłam na porodówce i zgłosiłam że mam swoją szczepionkę, to od razu poruszenie i tekst "ooo to pani do nas dzwoniła?" cale szczęście ze spotkałam się tam z życzliwością.

a jak dzwoniłam do przychodni zapytać, jakie mają szczepionki, to od razu wrogość i pytanie, po co mi ta informacja.

mój pediatra pozostawił mi podjęcie decyzji, chociaż też naciska. jak Marcin miał stwierdzoną asymetrię i krwiaka, co często jest powodem do odroczenia szczepień, pediatra chciała zaświadczenie od neurologa, że ma być odroczony. neurolog stwierdził że nie ma przeciwskazań i zalecił przynajmniej szczepienie na krztusiec. a ja się zastanawiam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Ehh.. troche mi ten temat po głowie jeździ.. Trochę sie obwiniam. Gdybym wcześniej wgłębiła się w temat to postąpiłabym inaczej. Przed pierwsza szczepionką szperałam w necie, szukałam itd, po nocach nie spałam bo myślałam że zaszczepić musze a chciałam wybrać jak najlepsza i teraz i tak wydaje mi sie że źle wybrałam że w ogóle zaszczepiłam. Ten temat jest tak obszerny że co chwila dowiaduję sie nowych rzeczy i strasznie zaprząta to moją głowe i sieje niepokój.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

mola, w zadanym przez ciebie 2 miesiace temu pytaniu http://40tygodni.pl/Category/018/Answers,8270,1.html  pisałam, że szczepienia nie są obowiązkowe, ale może Ci umknęło.

a jak teraz się edukujesz w temacie, to minimalizujesz ryzyko albo przynajmniej Twój wybor jest świadomy, choć niełatwy, więc wg mnie nie masz się co zadręczać :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Widzisz.. Nie spojrzałam na te odpowiedź bo było juz po fakcie no i troche po zadanym pytaniu.. eh szkoda..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadzka

jak dla mnie nie szczepienie dzieci to igranie z ogniem i licznie na to że się uda , bo reszta społeczenstwa jes szczepiona .....

 

nie wiem czy wiecie , ze zwykła puszka sardynek , tuńczyka czy łososia  zawiera wiecej rteci niż w szczepionce ( nie powinny tychg konserw spożywać kobiety w ciaży)

 

dzieci z polio ( choroba calkowicie wyeliminowna dzieki szczepioniom w Europie)

http://www.doctormed.pl/wydzial/288/artykul/252/Choroba%20Heinego-Medina%20(poliomyelitis) 

 kilka zdjec chorych z tężcem  http://pl.wikipedia.org/wiki/Tężec 

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Błonica

 

itp. itd. ja tam wole zaoszczedzić swoim dzieciom takih chorób .... 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karaja

Jaka RESZTA społeczeństwa? Naprawde wiele ŚWIADOMYCH osób nie szczepi swoich dzieci bo wiedza jakie moga byc tego konsekwencje. A czy ktos robi statystyki? Dzieci szczepione a dzieci nie szczepione???Nie ciekawe dlaczego bo moze jednak by sie okazało ze nie trzeba wiekszosci tego syfu. Szczepionka na odre ospe??!! W USA WIĘKSZOŚĆ dzieci nie jest szczepiona a żyją mają się dobrze! A w Afryce szczepia no ale dziekuje porównywac Europe z Afryką chyba jest jakaś różnica przynajmniej ja ją wedze. U mojej znajomej szczepionka wywołała totalne spustoszenie. Organizm zamiast sie bronic nie wytworzył przeciwciał i powiedzmy "sam siebie niszczy"...

@jadzka... nawet nie wiesz, jak wiele ludzi nie szczepi. I to sa ludzie wyksztalceni i tacy, co cos maja do powiedzenia.

Zeby nie szczepic, trzeba miec duza wiedze na ten temat. Zeby szczepic, trzeba sie zdac na slepy los.

Nikt z nas nieszczepiacych nie podjal decyzji ot tak szybko, jak szczepiacy podejmujac decyzje o szczepieniu. Jezeli twierdzisz co innego, to nie masz zielonego pojecia, oczym mowisz.