Mnie się nie przydał...Mały nie chciał w nim wcale leżeć.

Nam się nie przydał bo Filip nie lubił w nim leżeć, ale są dzieci które nie chcą z niego wychodzić :) Póki nie sprawdzisz to się nie dowiesz :)

Jak dla mnie był bardzo przydatny - stawiałam go na przykład na stole w kuchni i mogłam gotować obiad mając synka na oku, czasem brałam go ze sobą do łazienki gdy musiałam wziąć prysznic, a nie miałam komu go zostawić.Mój synek o wiele chętniej spędzał w nim czas niż na macie edukacyjnej.Leżaczek bardzo ułatwiał mi wykonywanie codziennych obowiązków jednak prawdą jest, że nie każde dziecko chętnie będzie w nim leżeć.

U nas się sprawdził przy dwójce, gdyby nie bujaczek nic nie mogłabym zrobić, a tak to widzę co z dzieciaczkiem się dzieje a on widzi mnie i jest troszkę spokoju:) Ale to tak jak piszą dziewczyny - jedne dzieci lubią a inne nie.

Najbardziej przydaje się mojemu mężowi jak dzieciaki są śpiące - małego buja w leżaczku, a miśkę na kolanach trzyma i zazwyczaj dzieciaki usypiają jednocześnie:) Mistrzostwo świata poprostu:D

mnie się przydaje od 3-go mies życia córci gdy np idę do kuchni robić obiad bobas do bujaka i razem do kuchni albo podczas sprzątania lubi mnie obserwować

U nas leżaczek, to był nr 1 ! Nie wyobrażam sobie bez niego życia :)
Wieszasz maluchowi różne zabaweczki na pałąk i masz chwilkę dla siebie ;)
Wybierz taki, który służy również za bujaczek.

My kupiliśmy najpierw taki z wibracjami i melodyjką, który trzeba było samemu bujac. Jak się nie bujało to Niuńka nie chciała w nim siedziec i marudziła, więc kupiliśmy huśtawkę: http://www.google.com/imgres?q=mamas+%26+papas+swing&um=1&hl=pl&client=firefox-a&sa=N&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1366&bih=639&tbm=isch&tbnid=Jo-waXFZlflzRM:&imgrefurl=http://www.muamat.com/classifieds/-39/posts/5_Buy_and_Sell/45_Baby_Items/5029725_Mamas_Papas_Perfect_height_swing_highchair_for_sale.html&docid=IR3g0pgzco0qcM&imgurl=http://www.muamat.com/adpics/4c628c1f829a08dcd1597dace.jpg&w=358&h=268&ei=dQ5vT-DHGsao0QWZq7SOAg&zoom=1&iact=rc&dur=196&sig=101516346764607330960&page=1&tbnh=138&tbnw=184&start=0&ndsp=21&ved=1t:429,r:18,s:0&tx=90&ty=30 . Polecam! Nikola jest zachwycona. Mogła by w niej przebywac cały czas :)) Sama się buja (baterie), ma dwie pozycje (leżąca i siedząca) i zamienia się w krzesełko do karmienia.

nie miałam, i uważam że jeśli ktoś chce wydawać kasę na rzeczy potrzebne to leżaczek do tych rzeczy nie należy... on jest jako zakup dodatkowy :D

Nam bardzo się przydaje, szczególnie gdy robię coś np. w kuchni.. Mam Kajtka cały czas na oku, a do tego czasem sam się sobą zajmie bawiąc się wiszącymi nad nim zabawkami :-)