« Powrót Następne pytanie »

2012-03-25 12:39

|

Zabawki i akcesoria

Czy leżaczek naprawdę się przydaje??

Drogie mamy jak sądzicie,czy leżaczek bujaczek jest potrzebny?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90

bez niego bysmy sobie nie dali rady, bo mała nie chce spac w łóżeczku i na bujaczku usypia jak ja kołyszemy. ponadto jak ja musze cos zrobic w mieszkaniu a Róża nie śpi, to kłade ją do bujaczka i sobie leży ;) nam bujaczek ułatwił życie już od samego powrotu do domu ze szpitala ;) dla mnie bujaczek jest jednym z najważniejszych rzeczy w wyprawce dla dziecka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Ja należę do tej grupy co sobie leżaczek chwali - Marcelek siedzi w nim w miarę spokojnie, i dzięki temu mogę sobie zrobić obiad, czy nawet się oprysznicować, rano z reguły w nim się bawimy, albo chodzimy z bujaczkiem do pokoju do Dziadka, który boi się jeszcze brać Maniusia na ręce a jak Marcelek jest w leżaczku to gadają sobie do woli i zabawiają na wzajem ;)
Może Twoje dzieciątko też będzie lubiało leżaczek :) ja swojego wsadzałam już po pierwszym tygodniu życia może dlatego się do niego tak przyzwyczaił że czasem nawet w nim uśnie ze zmęczenia :]

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka

u nas okazał się niezastąpiony. mały go pokochał od razu. na początku miałam taki do 9 kilo ale mały połamał go jak ważył 7 kg. moje dziecko jest mega ruchliwe i szybko podłapało, że jak się nogami miota to się samo buja. teraz mamy ten do 18 kilo i już to nie to. ma mocniejsze rury stabilizujące i sie tak świetnie nie buja. mały żadko w nim siedzi. ale fakt faktem, że bez bujaka to bym się chyba zabiła. bardzo pomagał

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

Bez zastanowienia, do dziś Nam słuzy Mała ma 18mcy. Nie chciała leżeć bo wiedziała, ze u mamy lepiej, ale musiala sie przyzwyczaic do Niego, bo bym nic nie zrobiła w domu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dusienka88

przydaje sie, gdy po jedzonku długo nie chce mu sie odbić sadzam Malego w lezaczku, poza tym ma lustereczko do którego Domiś sie usmiecha.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dusienka88

przydaje sie, gdy po jedzonku długo nie chce mu sie odbić sadzam Malego w lezaczku, poza tym ma lustereczko do którego Domiś sie usmiecha.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann2902

Nam bujaczek się przydał. Korzystamy z niego odkąd Mała skończyła 9 tyg. Zuzia bardzo lubi sobie w nim leżeć i słuchać muzyczki albo siedzi i rozgląda się po całym pokoju. To Jej bardziej odpowiada niż leżenie w łóżeczku czy na kanapie, bo widzi dużo więcej interesujących Ją przedmiotów i z innej perspektywy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelajna80

Leżaczek się przydał,a mieliśmy huśtawkę za którą daliśmy 500zł i mały 2 razy na niej siedział bo nie lubił się w niej huśtać,od razu plakał