mam wiele kolezanek, osob z ktorymi moge porozmawiac na iwele tematow, ale wiem ze niemoge na kogos liczyc tak jak sie liczy w przyjazni. jedynymprzyjaciewlem jesty moja mama i moj maz..i czesto zloscze sie na nich ale wiem ze chocby niewiemco to zawsze mi pomogą w kazdej sytuacji

nie ma czegos takiego jak "prawdziwa przyjaźń", tak uważam

mam 4 przyjaciolki do ktorych mam 100% zaufania , znam je od wielu lat , jedna cale zycie bo to moja siostrzenica pare miesiecy mlodsza;P i druga siostrzenica mlodsza 5 lat,  oraz Magde przyjaciolke od 16 lat:) a najkrocej moja przyjaciolka jest Ewelina ktora poznalam z ogloszenia jak sie wprowadzilam do Wroclawia z 5,6  lat temu i nikogo nie znalam ale czas pokazal ze moge na nia liczyc w kazdej sytuacji:)

Oczywiscie bylo tez wiele innych teraz juz bylych ;)