ja miałam podejrzenie małowodzia, AFI było jakoś w dolnych granicach. Córka urodziła się zdrowa, ciąża też do końca przebiegła prawidłowo. Miałam zalecenie od lekrza, żeby pić bardzo dużo wody

J a wg mojej ginekolog prowadzącej miałam małowodzie a ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego stwierdził ok 2 tygodnie przed porodem że mam dużo wód płodowych

miałam w pierwszej ciąży ale nie było to "prawdziwe" małowodzie a ilość wód w dolnej granicy normy i tak zostało do końca. Musiałam pić min 2 l. wody dziennie. Poród wywołany w 38 tyg ale z innej przyczyny, bez komplikacji, dziecko zdrowe.

Naprawdę picie wody pomaga? Ja rzeczywiście piję nie za dużo, nie mam pragnienia jakoś... Lekarz nic nie wspominał mi o wodzie :(

No teraz to na pewno będę piła, skoro to może pomóc, wcześniej nie wiedziałam, nie czułam takiej potrzeby.
Tak, białko nadal jest, mniej niż poprzednio ale jest