« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2015-06-15 22:01

|

Uwagi i opinie

Czy myślałas kiedykolwiek o swoim dziecku 'zarodek' czy 'płód'?


13.64%
TAK
86.36%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Nie w takiej formi3 ze nie mysle o nim jak o dziecku ale jak czytam patrze na zdjęcia usg to zdazy mi sie tak okreslic...jednak ja os poczatku mowilamxdo brzuszka i raczej myslalam o dzidziusiu jak wybralam imie to juz go nazywalam ;)))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88

nigdy nie nazwałam dziecka "płód" dla mnie to malusieńki człowieczek od momentu poczęcia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

póki co jest fasolka ;) za dużo biologii sie KAti uczyłam ;) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Rozumiem Roślinko. Chcialam Ci tylko pokazac jak wiele z as a każdym etapie ciąży myśli i nazywa rozwijający się zarodek, a potem płód w ten sposób. Dla większości kobiet to dziecko od samego początku.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

To, że zdarzyło mi się tak pomyśleć, to nie znaczy że nie uważałam jednocześnie że to dziecko :) I nie widzę w tym nic dziwnego, to tylko bardziej "fachowe" określenie, nic obraźliwego

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

le to ze ty tak myślisz nie znaczy że kazdy tak mysli .... zqolenniczki aborcji albo i tak to zrobia .... i dla niech to bedzie zlepek komórek ..... nawet nie o kształcie człowieka ....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Kamila chyba wiem o co ci chodzi , nie potrafiłam sobie wyobrazić swojego dziecka po porodzie i teraz tego nawet nie próbuje :) dziwne uczucie , stan przejściowy .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Ja nadal nie potrafię sobie wyobrazić, że będę miała (właściwie to już mam) drugie dziecko, chociaż rodzę za miesiąc

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Fakt, u mnie też przy drugim te odczucia były inne, też taka myśl, że "płód" się rozwija, ale nigdy nie w formie, że to nie człowiek ;) Taki mało realny, cięzki do uwierzenia i wyobrażenia, inaczej niż za pierwszym razem to było ;) Może też nie było tyle czasu na dumanie, na głaskanie, na rozmowy "z brzuchem", na działąnie wyobraźni, to też na pewno się przyczyniło do nieco innych myśli.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
A ja myślę, ze to sprawa indywidualna każdej kobiety.

Twój komentarz