« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
ksiezniczka

2012-07-21 22:45

|

edyt. 2012-07-23 16:12

|

Pozostałe

Czy myślicie, że to jest normalne?

ząta.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Nie wiem co Ci doradzić bo mój chłop siedzi w domu,a ja robie mu jazdy że on winka się napiję siedząc przed tv. A co dopiero jak by latał co weekand bym go spakowala raz dwa.
Ja wiedziałam, że biorę sobie imprezową duszę towarzystwa, ale nie wiedziałam,że po urodzeniu dziecka tak to będzie wyglądać. Czuję się coraz bardziej samotna, tym bardziej, że jest w ogóle człowiekiem żyjącym aktywnie, siłownia, treningi, mecze, wyjazdy, takie tam, a ja ciągle w domu z dzieckiem. A Panów chcących się zaopiekować mną nie brak. Boje się po prostu, że zrobię coś głupiego, bo jest mi coraz gorzej z tym wszystkim, a mąż zupełnie nie rozumie o co mi chodzi.
Szczera rozmowa to podstawa bo szkoda sobie do gardeł skakać bo po pewnym czasie puszczą Ci nerwy i będzie wojna. Więc bierz go za łeb. Wystawiaj kawe na ławę a jak się mu coś nie podoba to jeden weekend on ma wychodne a na drugi Ty. Wtedy on będzie w domu myślał co ona tam robi i z kim i raz dwa mu klapki z oczu spadną.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88

hmmm a ja bym znikla z dzieckiem na pare dni . Np do rodzicow czy kogos znajomego. Wpadlby w panike jakby wrocil i zobaczyl , ze dom pusty stoi... dalabys Mu ,dobitnie, do zrozumienia , ze tez odpoczywasz od swojej pracy czyli domu :] Moglabys zostawic notke na lodowce , cos w stylu odpoczywam od pracy , do zobaczenia za kilka dni. xoxo :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88

hmmm a ja bym znikla z dzieckiem na pare dni . Np do rodzicow czy kogos znajomego. Wpadlby w panike jakby wrocil i zobaczyl , ze dom pusty stoi... dalabys Mu ,dobitnie, do zrozumienia , ze tez odpoczywasz od swojej pracy czyli domu :] Moglabys zostawic notke na lodowce , cos w stylu odpoczywam od pracy , do zobaczenia za kilka dni. xoxo :P
a pozniej szczera rozmowa... Niech poczuje to co Ty ;[ Bidoku

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

princessko a jestes z nim szczesliwa? potrafisz wyobrazic sobie z nim reszte zycia?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloris

Oj wydaje mi sie ze jak ze soba powaznie nie pogadacie to jakis pan naprawde sie toba zapiekuje. Swoja droga czemu nie chodzisz z nim? Na mecze koncerty itd? Powinno sie miec wspolne zaintersowana jak nie to ciemno to widze. Rozmowa jest podstawa, sprobuj.
Dziecko. W sumie powiedział ostatnio, że poprosi swoją mamę żeby zajęła się małym i żebyśmy mogli wyjść gdzieś razem, ale do tej pory tego nie zrobił. Ja mam dość rozmawiania, poddałam się, bo mam wrażenie, że jemu jest tak wygodniej. Jedyne co sobie wywalczyłam to to, że on też raz na jakiś czas zostanie z małym i że to ja wyjdę, ale nie ma czegoś takiego, że on tak po prostu zostanie w wolny dzień w weekend ze mną w domu. Nie ma nawet takiej opcji. Tym bardziej,że ja leżałam prawie całą ciąże w łóżku i stałam się teraz trochę samotniczką, powinien wziąć to pod uwagę, ale nie, gdy tylko chce gdzieś wyjść to są pretensje, że musi zostać z mały, a przecież tak ciężko pracuje i musi odpocząć. A dobrze wiem, że czasami są takie dni, że siedzi pół dnia w biurze i czyta gazety :/. Dodam, że jak byłam w ciąży to też tak było, ale myślałam,że jak będzie dziecko to będzie trochę inaczej, ale on nie ma zamiaru ani trochę zmieniać swojego stylu życia, niczego poświęcać.
Facet sie nie zmieni tylko dlatego ze urodzilo mu sie dziecko albo wzial slub. U mnie tez nie ma opcji ze on gdzies wychodzi a ja zostaje bo w ciazy jestesmy obydwoje nie tylko zrobic dziecko a potem udawac zmeczonego zyciem. Sa nianki ktore powinien zalatwic zeby wyjsc z toba , zeby zajac sie toba bo jestes kobieta, caly tydzien 24 godziny na dobe zajmujesz sie jego dzieckiem , nim i domem w ktorym on mieszka wiec musi to docenic.Ja ma pretensje czy humory to wprost spytaj gdzie ma problem bo ty ich nie robisz kiedy on wychodzi. Jestescie rodzina nie obcymi ludzmi ktorzy tylko wychowuja dziecko i nie maja sobie nic do powiedzenia czy nie maja wspolnych rozrywek. To jest wlasnie piekne w zwiazku ze potrafice sie bawic wspolnie, rozmaiac chodzic na koncerty do znajomych.Nie zamykanie jednej osoby w 4 scianach i zwalanaie wszystkiego na nia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

"A Panów chcących się zaopiekować mną nie brak. Boje się po prostu, że zrobię coś głupiego, bo jest mi coraz gorzej z tym wszystkim, a mąż zupełnie nie rozumie o co mi chodzi."



Dobrze żeby on TO usłyszał...
Wie o tym. Gdy mu ostatnio powiedziałam, że ktoś tam mnie podrywał to mi powiedział ''mogłaś mu powiedzieć, że masz dziecko, od razu by mu się odechciało''. Nie wiem w jakich on czasach żyje, myśli, że posiadanie dziecka czyni mnie jego nietykalną własnością.
Szkoda tylko, że tak wcale nie jest. Zazwyczaj ucinam takie podrywy, ale gdy spędza się np. 4 samotne wieczory w tygodniu to miło jest usłyszeć od kogoś, że ma się najbardziej czarujący uśmiech na świecie, nawet jeśli to jest tylko bajer gadka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psociunia

moj chlop nigdzie nie chodzi jak to mowi oboje jestesmy w ciazy..:)jak idziemy to razem lub wcale.
Oj ktoś tu oszukuje :) Ostatnio mówiłaś, że chodzi (grill u kolegi)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88

moj chlop nigdzie nie chodzi jak to mowi oboje jestesmy w ciazy..:)jak idziemy to razem lub wcale.
Oj ktoś tu oszukuje :) Ostatnio mówiłaś, że chodzi (grill u kolegi)
wlasnie...poza tym Dziewuchy nie mowcie jak to jest zajebiscie u Was gdy ktoras ma problem i to dosc powazny.. Mnie by to bardziej zdolowalo. Wymyslcie cos a nie na odwal sie , ze u mnie kolorowo, itd.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

princessko a jestes z nim szczesliwa? potrafisz wyobrazic sobie z nim reszte zycia?
Poduszeczko ja już sama nie wiem co czuję. Chyba nie wyobrażam sobie życia bez niego, ale z drugiej strony mam dość życia z nim.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

moj chlop nigdzie nie chodzi jak to mowi oboje jestesmy w ciazy..:)jak idziemy to razem lub wcale.
Oj ktoś tu oszukuje :) Ostatnio mówiłaś, że chodzi (grill u kolegi)
wlasnie...poza tym Dziewuchy nie mowcie jak to jest zajebiscie u Was gdy ktoras ma problem i to dosc powazny.. Mnie by to bardziej zdolowalo. Wymyslcie cos a nie na odwal sie , ze u mnie kolorowo, itd.
Bo matki polki tak mają, u nich zawsze jest pięknie, kolorowo i w ogóle wzorowa rodzinka.