Mnie, o wadze dziecka, powiedzieli dopiero w 32 tygodniu, a miałam tych USG kilka, bo to ciążka z ryzykiem. Też byłam na to zła.
W ogóle, mój lekarz, ma tak beznadziejnie ustawiony aparat do USG, że nic na nim nie widać, a jak go do mnie odwrócił, to i tak niewiele widziałam, bo wcześniej, leżąc, gapiłam się w sufit i lampy tak mi prześwietliły oczy,że nic nie widziałam... :((

Ja odkąd chodzę prywatnie to przy każdym USG dostaję wydruk USG 2 D (czyli ten podstawowy) na nim jest wszystko opisane, wymiary dziecka oraz waga

ja mam USG raz w miesiącu i za każdym razem lekarz podaje mi wagę dziecka - nawet nie musze go o to sama pytać

juz jestes w tym tygodniu ciązy, ze nie widać nic na monitorze. nie mogą też dokładnie określić wagi malucha. skoro chciałaś wiedziec, mogłaś poprostu zapytac, a nie czekac, lekarz inaczej podchodzi do Twojej ciąży, ty każde usg przeżywasz, a on poprostu sprawdza czy dziecko zyje i czy nic mu nie grozi. :)

to zalezy od lekarza, moj zawsze po usg daje mi wydruk ze zdjeciami i ze wszystkimi danymi jakie odczytał :)

mi mówi, a jak nie to sama pytam

mi nigdy nie mowil lekarz wagi

Ja chodzę do lekarze co 4 tygodnie i za każdym razem robi mi usg i mówi ile dzidzia waży , czy jest wszystko w porządku ;)

ale teray bede sie pztac i o fotke prosic