Ja osobiscie nigdy nie spotkalam sie z negatywna opinia ani spojrzeniami w moim kierunku..wrecz przeciwnie,a uwierzcie mam 21 lat (w ciazy 20) a wygladam na 17 gora.Moze to dlatego,ze mieszkam w UK,nie wiem .. w autobusie nawet staruszki mnie puszczaly jak juz brzuch byl widoczny,usmichaly sie na ulicy,przepuszczali w kolejkach w supermarkecie itp.
W Polsce niestety panuje dziwna mentalnosc i zacofanie,a calego swiata niestety nie da sie zmienic.
W kazdym razie wracajac do tematu gdyby jakas kobieta,badz starsza pani wypalila cos w moim kierunku to bym jej odpalila tak samo.
Ludzie uwielbiaja krytykowac i wciskac nos w nie swoje sprawy,a zapomnial wol jak cieleciem byl.

Już kiedyś o tym pisałam,że nie ma co się przejmować.Ludzie zawsze będą innych komentować chyba tylko po to,żeby podnieść w ten sposób swoją samoocenę.Ja nie jestem "młodą mamą" bo urodziłam mając 28 lat, często w trakcie rozmów np. u lekarza (wyglądam młodo więc dopiero jak się przyznawałam do wieku) czy też od ciotek słyszałam,że to późno,że jak chce drugie to będe już po trzydziestce to wtedy już lipa...Ludziom nigdy nie dogodzisz.20 lat za młoda, 30 za stara, chce mieć jedno dziecko to egoistka, chce mieć trójkę to współczują bo to już patologia...można tak wyliczać i wyliczać.

Niestety u mnie tez tak jest ze sie ludzie patrzyli obgadywali i wiekszosc znajomych sie odwrocilo po urodzeniu synka. Ale nie ma sie czym przejmowac bo przynajmniej jest dla kogo zyc.

Młode matki zawsze były tematem do plotek. Moja ciotka rodziła jako 16 latka 17 lat temu położna darła się na nią mówiąc "jak się bzykać to się nie darła jak przyszło rodzić to dziewice udaje" takie były wredne teraz już chyba nie dogadują. Moja mam jest młoda i zawsze miałyśmy dobrym kontakt więc ja zawsze chciałam być młoda mamą a ludzie niech gadają jak jestem w pl daje im do tego powody chodzę wystrojona jak laleczka :)

Ja urodze w wieku 20 lat.Mieszkam w UK i zauważyłam że tutaj nikt nie zwraca uwagi na to czy jestes młoda czy za stara. Bogu dzięki nie musze sie użerac z moherowymi beretami i ekipą rydzyka. Chociaz moja jedna babcia starej daty nie była z tego zadowolona bo jeszcze studia mam no i jak to dalej będzie? ale szczerze ?? w dupie to mam :)

Ja chodząc z brzuszkiem co chwilę słyszałam szepty starszych pań (i nie tylko) typu "ta dziewczyna chyba jest w ciąży..." "taaaka młoda..." itp, dodam, że mam 20 lat i zawsze wyglądałam mniej więcej na swój wiek tylko w ciąży jakoś zdziecinniałam na twarzy ;) teraz kiedy chodzimy sobie z małą na spacery co chwilę ktoś się dziwnie gapi, rzuci jakiś komentarz, wręcz wytknie chamsko palcem na środku ulicy... Ale ja mam i zawsze miałam to gdzieś :) zaklnę pod nosem, że ludzie są śmieszni, tacy owacy, jak ktoś pokaże mnie palcem to się uśmiecham i nawet pomacham (gasi ludzi od razu ;) ) i idę sobie dalej. Moje życie, moje dziecko - moja sprawa. :)

Mam to samo ale naprawdę się już nie przejmuję :) dzięki ciąży poznałam się na wielu ludziach, których po prostu wyeliminowałam z życia. Jestem bardzo szczęśliwa, że będę miała syneczka i to co mówią inni ludzie już dawno mam w nosie. Jest czasem przykro ale gdybym się miała tym przejmować, to bym zwariowała. Ludzie gadają i będą gadać :) Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko :)

hehe ostatnio miałam akcje poszłam do biblioteki coś wypożyczyć babka tak się na mnie spojrzała jakby kosmitę zobaczyła chciałam coś jej powiedzieć ale gdy wychodziłam zaczęłam się z niej śmiać ciąża to coś nowego ? cos odrażającego ? nie wiem nie rozumiem niektorych osob