Nie..... po prostu dlatego, że chciałam, bo jestem zwolenniczką cc ;) Pierwsza dlatego, że młody pępowiną był okręcony i tętno spadało. Gdybym mogła to na życzenie cc bym brała, ale nie stać mnie na to było.... Cc lepsze dla dziecka.... i to miałam na uwadze ;) Dlatego nie chciałam drugiego porodu sn.... lekarze zachecali, ale ryzyko wg mnie za duże.....

a moja mimo,żę sn to ładniusieńka była :) prawie w ogóle nie spuchnięta :) 

Aha no to tak to w tej kwesti było słuszne Boni .:)

Bardzo mi sie podobała, jest prześliczna ;) Jedyne co to nie podobala mi się jej główka, bo miała bardzo wydłużoną i napuchniętą, ale buźke ma boską od urodzenia :)

byłdla mnie najpiękniejszy od razu, ale miałam cc więc nie było zadnych defektów :P ale teraz jak patrzę na zdjęcia z  tych pierwszych chwil, to stwierdzam, że w porównaniu do tego jak wygląda  dzisiaj był brzydszy :D

Zawsze mi sie podobala bo byla moja, wyczekana, wymodlona, tak dlugo sie o nia staralismy.

Tak.

Mega ciemne oczy, ciemne, długie i naprawdę gęste włosy i był cały bordowy :D
A darł się najgłośniej ze wszystkich dzieci, z tego, co słyszałam w innych pokojach ^^
Zresztą podobnie powiedziały położne, hehe - i do dzisiaj dobre płucka ma !

mój też piękny bo po cesarce :) :D no i po mnie... haha 

Podobal mi sie ale bez nadmiernego zachwytu :-)

Tak, był ślicznie siny, ślicznie opuchnięty, taki śliczny ufolek :D