« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenka1888
malenka1888

2014-03-06 21:15

|

Ginekologia

Czy poświęciłabyś się tak dla swojego partnera?

Naszło mnie do was takie pytanie... gdy poznalam swojego M. opowiedzial mi historie, jego siostra zaszla w ciaze, byla wowczas z tym chlopakiem okolo 2-3 lat. Kazal jej usunac ja i bez wahania to zrobila usprawiedliwiajac sie tym, ze jego siostry tez to zrobily.... Dziwnie mi sie na nia patrzy.. moze mam zle podejscie, ale nie moge z nia przez to nawiazac kontaktu bo mam caly czas w glowie ta mysl ze teraz ten bobas mialby okolo 4 lat...a ona pozbawila go praw do zycia... I tutaj nasuwa mi sie do was pytanie.. Czy wy postapilybyscie w taki sposob? Jakby partner KAZAŁ wam usunac ciaze?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Moja bliska znajoma, w sumie najlepsza jaką wtedy miałam zaszła niespodziewanie w ciążę, gdy miałyśmy po 17, prawie 18lat.. I co? Zadzwoniła od razu do mamy (która nie miaszkala z nią, tylko moja koleżanka mieszkała sama z o rok starszym bratem, od kąd skończyła 13lat! bo jej mama wyjechala z mezem za granicę zarabiac.....), a mama powiedziała tylko: "Czekaj, juz wysylam tabletki! Nic nie mów chłopakowi!" Byłam przy tej rozmowie.. spytalam czy na prawdę chce to zrobic, a ona poiwedziala, ze tak, ze chce, ze musi.. od razu wyszlam.. jednak wrocilam jeszcze tgo samego dnia powaznie z nią pogadac, czy tego chce ona sama, czy tylko jej mammusia i namowic, zeby chociaz pogadala z chlopakiem, ze on poiwnien wiedziec, zeby zobaczyla co on na to! Że to powazna decycja, nieodwolalna i ze musi nad tym pomyslec! Ale ona nie chciala nawet nic mowic, a dwa dni pozniej wziela tabletki. Wiem, bo przez meisiac nei chodzila do szkoly, bo sie tak fatalnie czula i umierala z bolu, jak to potem okreslila.. Nie wiem, ale jakos nie moglam potem z nia normalnie juz gadac, ciagle mialam to w glowie, szczegolnie, ze ona sie nigdy tym nie przejela, a nawet jakis czas pozniej gadala, ze kiedy zrobi sobie dziecko itd.. eh.

A druga, ale dalsza znajoma, usunela dziecko, bo jej rodzice kazali to zrobic, a chlopak, z ktorym  byla juz 6lat, a sama miala wtedy juz 20lat, tez nie chcial dziecka. Ona sie umowila od razu na zabieg i kiedy juz nadszedl ten termin, a ona po zabiegu sie obudzila z tego snu (uśpienia), to przeczytala od faceta smsa, że jednak to powaznie przemyslał i chce jej szczerze pomoc i chce tego dziecka... masakra.. od razu sie rozstali.

Nie wiem, o nie bylam w zadnej z takich sytuacji, ale wedlug mnie, to trzeba przede wszystkim powanie przemyslec i samemu sie zastaowic czego my tak na prawdę chcemy.. a nie sluchac innych.. chociaz probujac tlumaczyc tego typu zchowania, wiem, ze po prostu niektorzy się moga bac, ze zostaną całkiem sami ze wszystkim i zniszczą sobie zycie i młodosc, wylądują na bruku czy co.. nie wiem..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24

ja bym się wtedy zastanowiła nad wyborem partnera:/ Kazać to on sobie by mógł - wolałabym się takiego typa pozbyc ze swojego życia

Twój komentarz