« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xdariax
xdariax

2014-01-14 20:39

|

Noworodki

Czy pozwalać kotu spać w łóżeczku dla dziecka?

Rozłożyłam już łóżeczko dla małej, jednak moja kotka ciągle tam śpi. Czy pozwalać jej na to? Czy po porodzie kot będzie mógł spac przy dziecku? Jak nauczyć kota tego,że dziecko będzie ponad nim??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

Wypierdol go od razu i nie pozwól mu tam wchodzić, zobaczysz jaki kot będzie zazdrosny jak przyjdziesz z dzieckiem do domu. Mój chciał ocipieć. Bałam się, że zrobi dziecku krzywdę, co prawda nie zrobił ( bo miałam go cały czas na oku ), ale wiesz co zauważyłam? Że kot myślał, że to dla niego jest to łóżeczko.
A jak ją zniechęcić ?? jak zrobić tak,by wiedziała,że nie wolno jej tam wchodzić?
Daj jej z kapcia w tyłek,pryskaj wodą ( już bez przesady z tymi perfumami-sama woda wystarcży) -w końcu zakuma,ze to nie dla niego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

KOTÓW SIĘ NIE BIJE, BO SĄ WTEDY JESZCZE BARDZIEJ WREDNE.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Właśnie gdzieś czytałam, że jakaś mama owinęła streczem materacyk, później nakleiła na to dwustronną taśmę klejącą, kot się tam przyklejał i nie chciał więcej wchodzić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Właśnie gdzieś czytałam, że jakaś mama owinęła streczem materacyk, później nakleiła na to dwustronną taśmę klejącą, kot się tam przyklejał i nie chciał więcej wchodzić.
Ojaje... nie wpadłabym na to. :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Właśnie gdzieś czytałam, że jakaś mama owinęła streczem materacyk, później nakleiła na to dwustronną taśmę klejącą, kot się tam przyklejał i nie chciał więcej wchodzić.
Ojaje... nie wpadłabym na to. :D
W sumie to ja też haha, ale jak mi kot tam ciągle właził i zawracał gitarę to wszystkiego próbowałam. Mam drzwi, które w stu procentach wygłuszają hałas. Jak były zamknięte to nie było słychać jak dziecko płakało. Kupiłam elektryczną nianię i po kłopocie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

Moja znajoma miałą ten sam problem nadmuchała pare balonów i jak kot wskoczył to przebił pazurami i tak sie wystraszył ze wiecej tam nie wszedł

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

KOTÓW SIĘ NIE BIJE, BO SĄ WTEDY JESZCZE BARDZIEJ WREDNE.
Nie chodzi o to żeby zloic z całej siły -od klapsa żaden kot nie umrze i nie zrobi sis agresywny,niestety nie zawsze sam krzyk,czy zwalanie -wystarcza, koty są bardzo nieustepliwe i lubią dominować i jak raz się im pokaze że coś mogą to potem ciężko jest je oduczyc zwykłymi sposobami. U rodzicow mam 3 koty,w domu miałam dwa ( w tej chwili jednego) wszystkie są bardzo łaskawe i niejednokrotnie każda próba wymuszenia czegoś kończyła się klapsem za ktoryms razem i to zawsze pomagało. Zadnen nie jeśt i nie był agresywny-to typowe do przesady pieszczochy,z którymi można doslownie wszystko zrobić bez obawy że podrapia itp

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

KOTÓW SIĘ NIE BIJE, BO SĄ WTEDY JESZCZE BARDZIEJ WREDNE.
Nie chodzi o to żeby zloic z całej siły -od klapsa żaden kot nie umrze i nie zrobi sis agresywny,niestety nie zawsze sam krzyk,czy zwalanie -wystarcza, koty są bardzo nieustepliwe i lubią dominować i jak raz się im pokaze że coś mogą to potem ciężko jest je oduczyc zwykłymi sposobami. U rodzicow mam 3 koty,w domu miałam dwa ( w tej chwili jednego) wszystkie są bardzo łaskawe i niejednokrotnie każda próba wymuszenia czegoś kończyła się klapsem za ktoryms razem i to zawsze pomagało. Zadnen nie jeśt i nie był agresywny-to typowe do przesady pieszczochy,z którymi można doslownie wszystko zrobić bez obawy że podrapia itp
Mojego kota nie dało się bić, bo wtedy niszczył, drapał i gryzł. Zrzucał ze stołu moje rzeczy, lał do butów. Mam ciężką rękę ;). Nawet lekki klaps uruchamiał go na tryb mordercy :D.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xdariax

Dziękuję za rady :)) Chyba na początku spróbuję łagodnie i będę zestawiac ją z łózeczka, a jeśli będzie wchodzić to popryskam ją spryskiwaczem z wodą-takim jak do prasowania się używa czasem :). Wodą krzywdy nie zrobię, a łózeczko nie będzie jej się przynajmniej pozytywnie kojarzyło to nie wejdzie,a i ja nie będę jej małym oprawcą :P