NIe twierdze że nigdy mu się nie zdarzyło na cos erknąc czy usłyszeć, może z 2 razy popatrzył posłuchał, ale jak zauwazyłam że chłonie te głupoty jak gabka i bardzo się w nie wpatrza to zrezygnowałam, teraz syn ma niecałe 3 lata a ja ogladam TV dopiero jak idzie spać. Niestety czesciej zdarza mu się zerkac u babci ale to sporadycznie i raczej odwracam jego uwagę. To samo z reklamami, wyłaczam głos, ale i tak potrafi sobie właczyć i swoje ulubione musi posłuchać, czesto nie pozwalam, ale przy coraz starszym dziecku ciezko zrezygnowac ze wszystkiego.. Jeżeli bawi sie u siebie w pokoju to cos tam sobie ogladam ale to musze wiedzięc że jest zabawiony na 100 % i pociuchy żeby nie śłyszał, ale też uda się sporadycznie i połowe czegos obejrzeć tylko..

To zależy jaki to film... Wydaje mi się, że ja nie oglądam takich rzeczy, które by jakoś źle wpłynęły na dziecko, np. przekleństwa, nie lubię gdy w filmie nadużywają mocnych przekleństw, odrzuca mnie to. Zresztą córka i tak jest kompletnie niezainteresowana telewizją

Tzn inaczej... kiedy cos ogladalam to czasem spogladala, ale usypianie zawsze odbywalo sie w sypialni. Kladlam ja do lozka i trzymalam za raczke az zasnie. Spiewalam kolysanki cicho.

Nie mamy TV a filmy ogladamy jak spi.

nie oglądamy programów typu strzelanko zabijanki czy filmów porno. Często lecą bajki, czasami jakiś serial, wtedy się bawi gdzies w poblizu. Jak będzie starsza to będzie oglądała tylko wybrane programy, wiadomo, ale teraz spojrzy i nie oglądam nic trakiego, żeby mogło jej zaszkodzić.