« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
luthien

2015-02-10 11:39

|

Pozostałe

Czy pracowałaś do końca, lub prawie do końca ciąży?

Tak wyszło, że prawdopodobnie na sam półmetek ciąży zaczynam staż.. Niekoniecznie z własnego wyboru, bardziej z konieczności i też trochę pod naciskiem teściowej ;/ Boję się czy dam sobie radę, po pierwsze małe dziecko, ciężko będzie wszystko zorganizować, itd. No i ciąża, nie wiem czy dam sobie radę. Nie będzie to ciężka praca, nie nie, coś w stylu animatorki w domu kultury, nie wiem dokładnie jeszcze na czym miałoby to polegać. Ale jak ja to ogarnę wszystko...


50.00%
TAK
50.00%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Można tak powiedzieć. Pracowałam do 32tc bo miałam 3 tygodnie urlopu do wykorzystania do końca grudnia, plus 2 tygodnie od początku stycznia. W każdym razie 'pracowałam' w domu, normalnie sprzątałam, chodziłam do sklepu (godzina piechotą w te i z powrotem) ogólnie robiłam to co zawsze, oprócz zmywania naczyń bo mi brzuch Przeszkadzał ;-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Nie pracowałam w ciąży bo przed ciążą pracy nie miałam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891
Pracowałam do 9tego miesiąca. 3 tyg przed porodem poszłam na tydzień zwolnienia a potem zaczął się macierzyński. Praca w biurze .
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara

nie pracowałam już od początku 3 miesiąca, miałam fizyczną pracę i trzeba było też dźwigać, więc musiałąm iść na zwolnienie do tego jeszcze okropnie wymiotowałam także, nawet zanim poszłam na zwolnienie to wielkiego pożytku ze mnie nie mieli...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Do 8 miesiąca. Potem musiałam iść na L4 choć strasznie się broniłam, bo nie wyrabiałam z puchnięciem nóg. Jak tylko zostałam w domu wszystko się uspokoiło.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
molesta

Poszlam na zwolnienie 4 tygodnie przed planowanym terminem

Twój komentarz