Głupia ta sąsiadka jakaś ?

Jeśli się rozpił jeszcze bardziej, to nie znaczy że nie byłoby tak samo jakbyście nadal ze sobą byli. Sam jest sobie winien, a Ty się nie przejmuj jakąś tam sąsiadką, niech lepiej pilnuje swojego nosa

Przecież Ty mu pić nie kazałaś... Ta sąsiadka to stara baba pewnie jakaś a kiedyś wstyd było od męża odchodzić. Nie słuchaj tego bo nie warto. Facet jest dorosły.

To tak jak by mi ktoś zarzucał,że po tym jak odeszłam od mojego to wychudł,rozećpał się i do więzienia poszedł. Człowiek jest kowalem własnego losu i sam podejmuje decyzje. Nikogo się nie powinno obarczać winą za przewinienia drugiego człowieka

Przykład ewidentnej głupiej sąsiadki tutaj, ale ogólnie to zdarza mi się przejąć tym co ktoś powiedział. Kiedyś szczególnie takie rzeczy brałam do siebie, teraz wiem, że ludzie gadali, gadają i będą gadać :)

To chyba prawie każda z nas Ci powie - my mamy inne zdanie. Zycie z aklholikiem? Potencjalnym mordercą, bo moim zdaniem tak nalezy nazwać osoby, ktore swiadomie siadaja pijane za kierownicę?

Nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów. Niech były sie leczy bo alkoholizm to choroba.

Poczucie winy?bo się rozpił! Dobrze zrobiłaś,wyobrażasz sobie życie z takim pijakiem-chyba nie... Nie słuchaj sąsiadki,

raczej staram się nie przejmować tym co mówią inny bo ludzie gadali,gadają i będą gadać niezależnie co by człowiek zrobił... tym co ta baba wygaduje sie nie przejmuj bo kto wie jakbyś z nim była też by się bardziej rozpił a może jeszcze na Ciebie rękę by podniósł nie daj Boże i co dalej byś się obwiniała?
dobrze zrobiłaś i ŻYCZĘ CI SZCZĘŚCIA Z NOWYM PARTNEREM