od samego początku zasypiał przy włączonym tv, prowadziliśmy normalne rozmowy. Teraz tak samo, tylko jest w innym pomieszczeniu, ale tam też wszystko słychać, urok mieszkania w bloku :)

usypia w normalnym domowym zgiełku :) tzn włączony TV, gotujący się obiad lub robiona kolacja, zmywanie garów, normalne rozmowy itp. Staram się jedynie nie odkurzać i nie słuchać głośno muzyki wiadomo każdemu by chyba przeszkadzało. Wieczorem zazwyczaj i tak już nic nie robię tylko oglądam TV i siedzę na kompie :) więc nie mam czym przeszkadzać Młodemu

moj tez usypia i śpi przy normalnym domowym hałasie. nie ściszam tv ani radia, rozmawiamy normalnie. jemu to nie przeszkadza :)

moj lepiej zasypia jak jest glosno niz za cicho

ja na początku strasznie się cykałam że się obudzi, więc wszyscy musieli na paluszkach kiedy spał, ale to było w pierwszym, drugim miesiącu, potem już normalnie, ale wtedy to miałam obsesję :P

Mi Teściowa zasugerowała , żebym od urodzenia jak mała będzie spała włączała radio. Coś w tym jest. Nie chciałabym żeby moja mała była rozkapryszona i wstawała jak od razu usłyszy jakiś hałas , w sumie dla dziecka to też lepsze:)

przy tv, przy odkurzaczu, w śród ludzi :)
tylko w dzień ostatnio jakoś ciszę woli ..

Ja mam taki zamiar :)) u nas zawsze cos wlaczone wiec, nie ma mozliwosci by nie bylo halasu. oczywiscie z umiarem , nie na caly regulator:)

Moja córka musi mieć totalną ciszę, nawet "piardniecie" potrafi ja obudzić.

u nas jest tak, ze tv nigdy nie jest wlączony. Więc ogolnie raczej panuje spokój . Jak zasypia to czasem przy muzyce, czasem w ciszy, czasem jej coś pośpiewam. Jak zaśnie to zamykamy pokój i przechodzimy z mężem do drugiego pokoju i rozmawiamy normalnym głosem. Ale jak nawet byłoby głośno, a ona byłaby padnięta to i tak zasypiać potrafi