« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
szalonamatkax

2012-06-15 08:37

|

Uwagi i opinie

Czy rodzice was bili?

Wiem ,ze mam dziwne pytania ale to czysta ciekawosc..czy w waszych domach stosowano przemoc..moj rocznik 79 to czas kiedy klapsy i lanie było norma za złe zachowanie i nikt sie nie rozzalał nad dzieckiem..to była jedna z metod karania dziecka,a jak było u was?


63.10%
TAK
36.90%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
embryo

I dobrze robili... Kiedyś byłam okropna. Wracałam do domu o której mi sie podobało (nie raz wstawiona), balowałam po dyskotekach.. Naprostowałam się dopiero jak poznałam mojego D. i nie powem bo do puki nie zaszłam w ciąże też raz na czas przeszliśmy się do jakiegoś klubu ale zeby się pobawić ze znajomymi a nie tak jak kiedyś. Naprostowałam się tez jak ktoś dosypał mi coś do coli - całe szczęście byłam z D. i pomógł mi wyjść z klubu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martynka1984

ale ja bym klapsów nie nazwała od razu biciem, bo to określenie kojarzy mi się z siniakami, pręgami itp., matką/ojcem którzy wracaja z pracy i leją za wszystko - to takiego bicia u mnie nie było

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

dostałam parę razy w życiu,i jakoś nie mam traumy:)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja1988

Nie pamiętam,aby Mama mnie kiedykolwiek uderzyła..

Ojciec(alkoholik)raz podniósł na mnie rękę i od tamtej pory mieszka GDZIE INDZIEJ.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patka1910

ja jestem z rocznika '90, ale dostalam tylko raz tak porzadnie jak z siostra chcialysmy spalic mieszkanie :) to wtedy dostalysmy bo sie bawilysmy zapalkami i jak uslaszylysmy ze mama idzie wlozylysmy zapalna kartke do szuflady i mama poczula :D i wtedy a takto nie . :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolusia13

Ja dostawałam bardzo często i to nie raz za głupoty. Pamiętam jak w lipcu, przy 30-stopniowym upale oblałam kuzynkę wodą i miała mokra sukienkę. Poskarżyła na mnie i dostałam pasem. Najgorsze było jednek to, że ta sukienka schła 30 minut a mnie ta sytuacja boli do dziś :( Dostałam chyba wszystkim czym się dało, od klapsów, poprzez kable i skakankę. Czy mam żal? I tak i nie. Nie wiem czy mnie to czegoś nauczyło, bo nieraz popełaniałam ten sam wybryk kilka razy :P

Swoich dzieci nie bije. Córka ma 9 lat i dostała tylko dwa klapsy. NIe wychowuje jej bezstresowo, staram się wyznaczyć jakieś reguły i się ich trzymać. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

dalam NIE poniewaz klapsy ktore pamietam z dziecinstwa nie uznawalam za BICIE. wiedzialam ze sobie zasluzylam, a pamietam tylko kilka, jak np. jak ze starsza siostra (mialysmy wtedy 5 i 6 lat) wzielysmy mlodsza siostre(3lata) nad rzeke i wpadla do wody dobrze ze plytko byo.. ale nam sie dostalo, wiedzialam ze sobie zasluzylam. Albo jak w stodole bylo ciemno to inteligetne sobie swieczki zapalily, heh wole nie myslec jak to sie moglo skonczyc:):) hehe

ja od mamy dostałam raz w życiu w twarz, ale to było lekko albo mi się wydawało. Miałam 17 lat i miałam spać u mojego brata, a poszłam na dyskoteke z koleżanką i byłam pijana. Po 3 w nocy przyszłam do domu, drzwi były zamknięte i pies zaczął szczekać i mama otworzyła drzwi i pytała się gdzie ja chodze po nocach i żebym jej chuchneła. No i dostałam w twarz, zaczeła płakać i pytać co ja z siebie robie... Od ojca dostawałam kilka razy. Mój ojciec jest alkoholikiem, pije praktycznie codziennie wóde. Kiedyś chciał uderzyć moją mame i stanełam w obronie, a on mnie uderzył, przewróciłam się i zaczął ciągnać za włosy po podłodze do mojego pokoju i mnie tam zamknął. Zawsze mnie bił gdy stawałam w obronie mamy. Wolałam żebym ja dostała niż moja mama.  Wiadomo moja mama za każdym razem wzywała policje, chyba w całym życiu była u nas 15 razy. Raz go wzieli na wytrzeźwiałke. A potem to tylko jak policja przyjeżdżała to ojciec powiedział że już nie będzie ,,wódka płakała'' obiecał że położy się spać i nic nie będzie robił. I pojechali. Policja w naszym kraju jest taka że nic z tym nie robią. Zawsze się znęcał nad moją rodziną pychicznie i fizycznie. Teraz to tylko psychicznie, bo wiem że gdyby ją teraz uderzył to bym go chyba zabiła! Wstyd mi za Niego strasznie! Moja mama taka dobra kobieta z zawodu nauczycielka i logopeda, a on zwykły syf który potrafi pić wóde w pracy i przynosić mojej mamie 100 zł miesięcznie z wypłaty. Pracuje jako magazynier. Ale mama mówi że nie będzie się rozwodzić BO ON NIEDŁUGO UMRZE, bo alkohol go wykańcza. Chory jest jak nie wypije, od razu trzęsą mu się ręce i cały dzień leży przed telewizorem, je i śpi.....

Dzięki Bogu, mój facet nie pije! Nie pozwoliłabym na to nigdy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84

Tata mnie nie nigdy nie uderzył !!! Ale mama. ha jak załużyłam to nie raz dostałam.. Ale to już musiałam jej zawinić. Bo bez powodu nigdy..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Nie to że od razu katowali , ale dostawałam od Mamy bo do grzecznych dzieci to ja nie należałam mój ojczym tylko krzyczał nigdy na mnie ręki nie  podniósł. Z wiekiem patrząc na to przyznaję Mamie rację bo gdyby nie jej rakcja to pewnie nic dobrego by ze mnie nie wyrosło. 

Twój komentarz